Witam,
coś dziwnego się przydarzyło mi wczoraj. Otóż, przejechałem wczoraj cebrą około 20km, przez miasto, non stop światła, więc 1.bieg, max.2gi.
Moto się grzało fest do 108stopni. Wiatraki chodziły normalnie. Dojechałem na miejsce, zsiadłem z motoru i czekałem na kuzyna.
Po dosłownie 3-5 minutach nagle spod spodu ciurkiem poleciało około 100-200ml seledynowego płynu. Strach w oczach, olej wy*****ło...
Ale był to płyn chłodniczy. Stąd moje pytanie, czy możliwe że ciśnienie tak wzrosło przez temperaturę, że ...