autor: Husar » 04 stycznia 2010, 12:08
Wiesz co, odkreć owiewki i się temu przyjżyj, idź po śladzie aż dojdziesz do zródła, innego gdybania nie ma. U mnie po ślizgu rownież zaczął lecieć płyn chłodoniczy, myślałem, że chłodnica tak leciało. Po rozmontowaniu owiewek, idąc po śladzie doszedłem, że to tylko opaski się rozluźniły przy rurkac...