Strona 4 z 5

Post: 22 lipca 2013, 12:52
autor: DOMEL
widzialem tor 2 razy na oczy i zrobilem niskie 1:54
Jak juz sie jako tako wjezdzilem to opona tylnia nie nadawala sie juz do niczego :( Mysle ze jak 2 raz pojade to 1:50 zrobie bez wiekszych problemow.Moto oczywiscie seria lacznie z wydechem :D

Post: 07 sierpnia 2013, 01:02
autor: sprytny.k
Marek760i pisze:stary 17.07 był na fan kapie na słowacji z racji tego , ze jestem nie szczesliwym posiadaczem bmw płaciłem 30 euro za dzien do tego w cenie laptimer box zarcie picie itd, normalna cena to 80 euro przedpłata, na miejscu 110,


to była jednorazowa akcja. już tak nie ma. muszą Wam jakoś zrekompensować ten błąd kupna bmw :)

DOMEL pisze:sprytny.k, Czym latacie na slowacje i jakie sa ceny?? Jezdzicie na 1 czy dwa dni na tor??Bylem teraz na spee dayach na poznaniu ale z tego co sie dowiedzialem na slowacji jest sporo taniej. Przez te wyjazdy splukalem sie na amen ale licze ze we wrzesniu mogloby sie udac.Daj znac co i jak


Busami. Ja teraz pożyczyłem T5. 2 motocykle i heja.
Fun Cup przeważnie jest w poniedziałek ( teraz będzie w środku tygodnia 22.08 )
Wyjeżdżamy w niedzielę o godz. jak-kto-da-radę :)
Na miejscu rozbijamy manele, wzieliśmy box, grillowanie, gadanie i ostre chlanie :P
I od rana w poniedziałek czyli od 8 latanie.
Pierwsza sesja .... masakra. Nie polecam dużo pić dzień wcześniej :D I wyspać się trzeba porządnie.
Na drugiej sesji już dogoniłem swój rekordowy czas. Potem poprawiłem.
Teraz zrobili tak, że pierwsze 4 treningi są jednocześnie kwalifikacjami. Potem jest 5ty wyjazd jako wolny trening no i na końcu wyścig. Udało mi się wykręcić w kwalifikacjach 2:28 i mnie przenieśli z grupy B do grupy A na wyścig. I dostałem pozycję startową nr. 34.
Wyścig w gr. A to już niezła jatka. Tam każdy idzie grubo. Ale udało mi się wskoczyć po 3 kółkach na 22 pozycję, a potem nam przerwali wyścig bo się koleś rozwalił. W wyścigu zrobiłem 2:27.
W październiku jadę na ostatni Fun Cup.
Zabawa jest gruba i każdemu polecam. To jest forum fajera więc domniemam, że większość posiada takie cudo. A jak spróbujecie jazdy na torze fajerem to zobaczycie dlaczego japońce tak ciężko nad nim pracowali. I dopiero wtedy zrozumiecie, że został stworzony do napieprzania na torze !

Ale powiem jedno. Lata z nami gościu, który na starej R6 trzaska 2:23! Ja mam 50 kucy więcej i 4 sek straty!

Co do cen. 80 € jak na 7 dni przed. 110 € w dniu wyścigu.
W cenie:

- banany, kawka, herbatka, jabłka, batony ( szybko znikają ) woda
- 1x cygańska bułka czyli kurczak z cebulą w bułce :D
- 2x napój ( kofola i czasem piwo albo jakiś radler )

Oprócz tego wszystko jest fajnie przygotowane. Organizatorzy nie stwarzają jak się startuje we 2ch na jednym motocyklu ( 2 naklejki z numerem ). Jak się nam chłopak rozwalił i wylądował w szpitalu to jedna dziewczyna z organizatorów zawiozła Nas do szpitala i tłumaczyła. Kible, prysznice, w miarę czysto ( przy tylu ludziach ciężko upilnować porządku )

Post: 07 sierpnia 2013, 09:52
autor: maciekx
a ja byłem w zeszłą niedzielę w białej podlaskiej i jestem mega happy bo udalo mi sie wykrecić 2:13 seryjnym motocyklem na drogowych oponach a byłem tam drugi raz i drugi raz w życiu na torze, mało profesjonalny ten tor nie tak jak slovakiaring itp ale zabawa jest niesamowita


tutaj kolega jechał za mną i nagrywał niestety zostawał troche i kiepsko czasami widać ale nie jest źle :D
http://www.youtube.com/watch?v=xUcHml2Md14

http://www.youtube.com/watch?v=PU7b2LN6NVY

http://www.youtube.com/watch?v=EsxvXi5xw7w

http://www.youtube.com/watch?v=cztdi71Axk8


http://www.youtube.com/watch?v=De32tBf3ivg

Re: Nasze Torowane

Post: 01 czerwca 2014, 08:51
autor: Redziu
Stary wypad bo z tamtego roku :D ale filmik mamy :D

https://www.youtube.com/watch?v=3ZEuIUtL9y0

Re:

Post: 01 czerwca 2014, 09:46
autor: Marek760i
MaciekM pisze:ja byłem na poznaniu w zeszłym roku. zajebista sprawa, ( a co dopiero mówić o słowacji:) a jakie czasy wykręcacie na poznaniu?

na poznaniu byłem raz w ubiegłym sezonie ale już nie na s1000rr tylko jamachom zupełna seria z lusterkami lampami i tablica rej, to zrobiłem 1.48 ale było już bardzo zimno zaledwie 14 stopni zimno i wolgotno
słowacjie tym samym motorem ale już trochę porobionym, hamulce, opony slicki itd. jade 2.17

Re: Spalanie oleju w CBR 1000 RR SC59

Post: 03 września 2014, 20:06
autor: Marek760i
jaki czas na tej słowacji

Re: Spalanie oleju w CBR 1000 RR SC59

Post: 04 września 2014, 08:54
autor: tomcy
tytus to byłeś TY na Słowacji na pilot roudach 4 ?????

12-13.08 były dwa repsole sc59

Re: Spalanie oleju w CBR 1000 RR SC59

Post: 04 września 2014, 09:18
autor: Marek760i

Re: Spalanie oleju w CBR 1000 RR SC59

Post: 13 września 2014, 08:25
autor: Marek760i
i znowu byłem na slowacji http://www.mylaps.com/en/classification/3261486
ale cos Tomson nam przepadł, się czasami nie może podzielić z nami

Re: Spalanie oleju w CBR 1000 RR SC59

Post: 13 września 2014, 21:54
autor: Tytus
Marek760i pisze:jaki czas na tej słowacji

bylem pierwszy raz na slovakiaring, na serji, bez kocow + nie ruszana seryjna zawiecha to zrobilem 2:21, ale juz balem sie ze bedzie za szybko i rozwale prawie nowego fajera wiec odpuscilem jazde na maxa a po druge forme nie mialem wiec zrobilem w sumie tylko 12 liczonych lapow + wyscig w ktorym opadlem z sil po 3 lapach i z 12 na starcie w A dojechalem 16 heh :ups: czas popracowac nad forma :)

tomcy pisze:tytus to byłeś TY na Słowacji na pilot roudach 4 ?????

12-13.08 były dwa repsole sc59


nie, ja bylem w lipcu na dunlopach :P

Re: Nasze Torowane

Post: 14 września 2014, 08:24
autor: Marek760i
2:21 to jakiś magiczny czas dla fajera, znam kilku ludzi co maja takie czasy na sc59, ale jak na pierwszy raz to az się nie chce wierzyć

Re: Nasze Torowane

Post: 14 września 2014, 17:14
autor: Tytus
w sumie to byl drugi raz - dzien na fun cupie, lecz pierwszy dzien praktycznie nie licze, za duzo sobie nie pojezdzilem bo mialem rozne problemy z niedokreconymi czesciami :), pozniej z kostka od przechylu ktora mi gasila moto w zakrecie i zwozili mnie na lawecie heh (zle zamocowana do stelaza) wtedy mialem 2:26
Tor jest fajny, szybkie zakrety w polaczeniu z wolnymi daja rade lecz co chwile widac zwoza zgruzowane sprzety wiec lekko strach przycisnac mocniej na drogowym moto :) Ty widze ze czasy krecisz kosmiczne wiec jest przepasc, gratulacje :)
Moze na przyszly rok kupie jakas torowke lub supermoto - jeszcze sie zastanawiam ;) + jakies koce grzewcze bo tak to sie traci duzo czasu na rozgrzeanie opon jezdzac po torze na zimnych gumach

mysle ze fajerem dalo by sie przekroczyc magiczna granice 2:20 ale to ciezkie zadanie, do tego na jednej gumie tylnej - miekkiej, troche szybko sie skonczyla i strach byl jak pod koniec wyscigu zaliczylem dlugiego slajda bokiem przy wchodzeniu w zakret :o :)