Strona 1 z 2

Wakacyjna wyprawa 2010

Post: 20 czerwca 2010, 15:26
autor: marcinSC33
Witam! Zamierzam z narzeczoną wybrać się na Chorwację i szukam osób chętnych na wypad.
Przybliżony termin wyjazdu to ok19-20.07 , około 7-8dni mamy zamiar przeznaczyć na dojazd i pobyt (wszystko jeszcze się okaże bliżej).
Trasa Rzeszów - Barwinek - Słowacja (Kosice) - Węgry (Budapeszt) - jeden nocleg gdzieś nad Balatonem - Chorwacja: Rijeka , Senj, Pula , Krk , Zadar ,może Plitvickie Jeziora.
Opcja ekonomiczna ;-)
Jeśli byłby ktoś chętny się przyłączyć to zapraszam - byłoby zawsze razniej. Jak macie jakieś pytanie to piszcie na pw lub gg. Pozdrawiam

Post: 21 czerwca 2010, 13:06
autor: fesk
Sam myślałem nad czymś takim :) z moja kobieta ;)
Tylko kwestia jakie koszty przewidujesz orientacyjnie, wiem że na wakacje nie jedzie sie oszczędzać tylko sie bawić :) ale jak wiadomo portfel nie jest bez dna :)
Planujesz namioty ?? czy kwatery ?
Pytam z ciekawości bardziej :)

Post: 21 czerwca 2010, 15:51
autor: Guliver
Szkoda Marcin że dopiero teraz jedziesz. Bo mogłeś się w maju do nas przyłączyć. My niestety ominęliśmy Plitvickie jeziora i to jest to czego najbardziej żałuję podczas naszej wyprawy. Polecam Ci miejscowość Makarska naprawdę przepiękna i rewelacyjne warunki noclegowe. Zadar możesz sobie darować. Fajna starówka i mnóstwo fajnych lasek ale wielkość miasta potrafi przytłoczyć. Jeżeli szukasz fajniejszych klimatycznych miejscowości to polecam Budve w Czarnogórze. Naprawdę warto tam pojechać, zostać tam ze dwa dni. Zostawić wszystkie graty w motelu i pojechać z kobietą do mauzoleum w masywie Lovcen a potem drogą na Kotor i dookoła zatoki Kotorskiej. Najpiękniejsze widoki jakie widziałem. Jeżeli jeszcze jednak zawitasz do Zadaru to oprócz starego miasta polecam wodne organy na wybrzerzu. Fajny klimat. Acha i jeżeli zdecydowałbyś się na Czarnogórę to warto zboczyć około 60km w głąb Bośni i Hercegowiny żeby zobaczyć i wykąpać się pod wodospadami Kravica i podjechać do Medugorije. Winiety z tego co pamiętam to na moto około 4,6Euro. Warto mieć już parę kun w kieszeni jak wjedziesz na chorwację bo są jaja niezłe na bramkach na autostradach i na stacjach benzynowych jak Ci zaczną przeliczać z euro. nas chileli oszukać na 6 euro na bramkach i 10 euro na stacji benzynowej :( to jedyne niemiłe incydenty jakie nas spotkały. A najlepiej jest płacić kartą kredytową na stacjach. Droga wybrzeżem od miejscowości Senj do Makarskiej jest przepiękna a w szczególności kawałek z niesamowitymi winklami Karlobag - Starigrad. Po prostu masakra. Życzę udanego urlopu. I bezpiecznego powrotu. Jakby co to pisz na pw postaram się coś pomóc jak będziesz miał jakies pytania.

I jeszcze jedno. Jeżeli nie byłeś nigdy w Budapeszcie to musicie konieczne zobaczyć go nocą i przejść się w centrum brzegiem Dunaju. Wszystko jest rewelacyjnie podświetlone, mosty, parlament, wszelkie budowle. Kawiarenki i knajpki fajny klimat. Polecam.

http://pejzaze.onet.pl/36920,g,1,27,,we ... leria.html

Post: 21 czerwca 2010, 17:04
autor: marcinSC33
Guliver dzięki za pomoc!!! Będe bił na pw do Ciebie bo na Chorwacje jade 1 raz. W Budapeszcie byłem ze dwa razy - raz autem przejazdem a raz na sc33. Na SC33 to byłem w czasach totalnego hardkoru...chyba na 4 roku studiów z kumplem się wybraliśmy - spanie w namiocie na stacji Shella w samym Budapeszcie ;-) Wogóle działo się strasznie włącznie z tym , że pojechaliśmy nocą koło 24 na miasto bez navi i map i zapomnieliśmy jak wracać i gdzie nasz Shell z namiotem hehe (zostaliśmy w trampkach z plecaczkiem na plecach. Jednak spotkaliśmy ekipę miejscowych kozaków 3,4 osoby na topowych wtedy litrach opisałem im gdzie mniej więcej jest ten Shell i nas poprowadzili z tym, że większość świateł przelatywali na czerwonym itd wiele by opowiadać ;-)
Fesk nie zastanawiaj się wiele my planujemy wydać max1500zł na osobę , jedziemy przede wszystkim zobaczyć nie szaleć więc zaprasszam!

Post: 24 czerwca 2010, 23:11
autor: dziki
Ja i jeszcze 2 kolesi z forum ruszamy 9.07 , trasa; Błonie/k.Wa-wy - Zadar - Rijeka - potem przez Słowenie do Austrii hyc na lodowiec i z powrotem do domu. :clap: Czas to 6dni, przewidywany dystans 3500km. Jedzie SC33 97r, SC33 98r, 929 01r. Czy się uda? zobaczymy, relacja po powrocie. ;)

Post: 25 czerwca 2010, 23:29
autor: marcinSC33
Dziki plan zacny! Ja jadę ze swoją połówką więc nie będzie to typowa objazdówka lecz też trochę zwiedzania. Piszesz o lodowcu podejrzewam , że chodzi o Grossglockner - byłem w jesieni (pazdziernik początek) na RR...wrażenia nie do opisania! Jakbyś miał pytania jakieś to wal śmiało chętnie pomogę - gdzieś się walają jeszcze u mnie w pamiątkach ulotki adresy itd!PZDR

Post: 18 lipca 2010, 20:52
autor: dziki
Kilka dni temu wróciliśmy z naszej objazdówki. Zaliczyliśmy 7krajów (8 przez pomyłkę, w Salzburgu na parę minut wjechaliśmy do Niemiec), pokonaliśmy 3700km, widzieliśmy wspaniałe widoki, ja osobiście spędziłem urlop w zaje****** towarzystwie. Pod względem dróg motocyklowych urzekła nas Chorwacja, piękne winkle, super asfalty, wspaniałe widoki. Zawiodła nas Austria, poza widokami reszta przereklamowana. Trochę mało czasu na zwiedzanie ale planowaliśmy objazdówkę i tak właśnie było. Jak tylko znajdę chwilkę postaram się wrzucić jakieś foty.

Post: 18 lipca 2010, 21:04
autor: chanbord
Czekamy :)

Post: 19 lipca 2010, 07:12
autor: RudiszRR
Marcin jest teraz wlasnie w trasie jak wroci za kilka dni mam nadzieje ze pochwali sie przezyciami i fotkami

Post: 26 lipca 2010, 19:23
autor: marcinSC33
Wróciliśmy już ale dopiero dziś miałem dostęp do neta. Wypad bardzo pozytwyny po części wykorzystałem uwagi Gulivera i zmodyfikowałem troszke traskę - bardzo wielkie dzięki za cenne uwagi!(W przyszłości zapewne będę chciał obrać podobny kierunek jak Wy ale teraz finansowo i logistycznie niezbyt było realne). Jak ktoś ma jakieś pytania(koszty, uwagi itd) to zapraszam - na czasie postaram się opisać gdzie byliśmy, co zwiedziliśmy i co by jeszcze kogoś interesowało to pytajcie śmiało. Zrobiliśmy na równo 3000km - jechaliśmy na 2 moto i co ciekawe każdy z kobietą ;-p Był ze mną SzymekZx7rr z dziewczyną na ZX10R 07. Jak się zbiorę to postaram się poopisywać co i jak.
Co do uwag na temat Austrii kolegi powyżej to moim zdaniem nie nazwałbym Alp przereklamowanymi bo jak dla mnie była to najwspanaialsza wyprawa w życiu i jak tylko finanse pozwolą to będe chciał zrobić traskę na przełęcze i trasy alpejskie i może w dolomity ale to wątpie czy nawet w 2011 się uda.

Post: 26 lipca 2010, 20:01
autor: Guliver
Cześć Marcin. No to cieszę się że wyjazd był udany. Wrzucaj na picase fotorelację i chociażby krótki opis gdzie byliście i co zobaczyliście. Pozdrawiam.

Post: 27 lipca 2010, 09:24
autor: RudiszRR
Marcin dawaj znac jak odpoczniesz i zagladne do Ciebie na relacje z wypadu !