Dzisiaj jest 13 maja 2024, 02:21

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Opis wyprawy marcinSC33

Gdzie warto pojechać, spotkania, zloty, targi i inne imprezy motocyklowe które watro zwiedzić...

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 900
Rejestracja: 07 września 2007, 23:16
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 15
Motocykl: RN19 (Były SC:33,57a,59)
Rok produkcji: 2007

Post » 27 stycznia 2011, 02:20

Kubahsb ... plan masz ciekawy. Generalnie nic mi do tego bo każdy ma prawo mieć własne zdanie i taki wyjazd jak Twój może być spełnieniem marzeń dla kogoś innego.
Dla mnie akurat całe frajda w tym aby jechać właśnie na moto gdzie wszystko odczuwasz, przeżywasz zupełnie inaczej niż siedząc w samochodzie.
Ma to w sobie coś mistycznego, co ciężko wyrazić i opisać - poprostu kto "odczuwa" to podobnie do mnie ten wie o co chodzi!
Całe to "zmęczenie" długą trasą i tak dalej , które w Twoim opisie odbieram jako negatywne dla mnie jest jednym ze składników motocyklowego szczęścia i sprawia wiele radości.
Pozatym jeżdżąc samochodem nigdy nie spotkałem tak wielkiej ludzkiej życzliwości jak na motocyklu (w epoce MZ-ki jeden kolo pożyczył mi nawet całe koło z tarczą jak gumę złapałem - hehe). Wszystko to przekłada się na mega wspomnienia!
Ale oczywiście nie neguję ani niczego nie ujmuję osobom , które wybierają opcje samochód + przyczepka z różnych przyczyn , sytuacji życiowej , preferencji - każdy ma swoje :D

Awatar użytkownika
 
Posty: 30
Rejestracja: 17 maja 2010, 11:22
Lokalizacja: Opolski
Motocykl: KTM 690 SM / CBR 1000rr 05r
Rok produkcji: 2007

Post » 07 kwietnia 2011, 22:48

Długo nie zaglądałem tu na forum, dużo pracy zima itp. Fajny artykuł! Też w tym roku chciałbym gdzieś pojechać , mam nawet jeszcze jednego znajomego na zx12 któr z chęcią by pojechał. Może ktoś z Was planuje w tym roku jakieś wakacje fajne na moto, to byśmy sę podłączyli .

 
Posty: 11
Rejestracja: 30 czerwca 2007, 21:20
Motocykl:

Post » 24 kwietnia 2011, 13:20

Ja w zeszłym roku wsadziłem żone i dzieciaki w auto, a sam kilka godzin puźniej wsiadłem na fajerae i jechałem do chorwacji , jechałem z okolic bytomia, w okolice zadaru, czyli ok 1200 km, zrobiłem to w około 10 godzin.Droga była męcząca , ale było warto:D.
Lepsze to niż stać w korku w samochodzie w upale na granicy 4 godziny:).

Poprzednia

Wróć do Podróże, wypady, zloty, ustawki

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości