Kubahsb ... plan masz ciekawy. Generalnie nic mi do tego bo każdy ma prawo mieć własne zdanie i taki wyjazd jak Twój może być spełnieniem marzeń dla kogoś innego.
Dla mnie akurat całe frajda w tym aby jechać właśnie na moto gdzie wszystko odczuwasz, przeżywasz zupełnie inaczej niż siedząc w samochodzie.
Ma to w sobie coś mistycznego, co ciężko wyrazić i opisać - poprostu kto "odczuwa" to podobnie do mnie ten wie o co chodzi!
Całe to "zmęczenie" długą trasą i tak dalej , które w Twoim opisie odbieram jako negatywne dla mnie jest jednym ze składników motocyklowego szczęścia i sprawia wiele radości.
Pozatym jeżdżąc samochodem nigdy nie spotkałem tak wielkiej ludzkiej życzliwości jak na motocyklu (w epoce MZ-ki jeden kolo pożyczył mi nawet całe koło z tarczą jak gumę złapałem - hehe). Wszystko to przekłada się na mega wspomnienia!
Ale oczywiście nie neguję ani niczego nie ujmuję osobom , które wybierają opcje samochód + przyczepka z różnych przyczyn , sytuacji życiowej , preferencji - każdy ma swoje