Jak Wolfsschanze, to i Bunkry w Mamerkach (praktycznie niezniszczone) a także bunkier Himmlera w lesie koło wsi Pozezdrze... Tak... Tam rzeczywiście warto zahaczyć. Będąc w tamtych okolicach to i most w Stańczykach (robi wrażenie), twierdza Boyen w Giżycku (w końcu można zobaczyć prawie całą infrastrukturę tej pruskiej twierdzy, a nie jak w latach 90-tych tylko przejść się po wałach - też jest na co popatrzeć) no i bardzo fajne jest Węgorzewo w okolicach...
Ale jak nie jesteś miłośnikiem wojennych klimatów mazurskich, to zapraszam do siebie na podlasie na pyszny, słynny bimberek...

, potem można żubry poganiać
