FORUM.FIREBLADE.PL

Mam pytanko do uzytkownikow kasku Arai RX7. Chce kupic takie cudo i mierzylem sobie baniak i wyszlo mi, ze powinienem wziac rozmiar M no i tak sie trafilo, ze kolega sobie kupil nowke w tym rozmiarze. Przymierzylem jego kask i strasznie ciezko wszedl mi na glowe i dosc mocno uciskal. Teraz pytanko: czy ten kask sie jeszcze rozejdzie i dopasuje w miare uzytkowania tak zebym w miare komfortowo sie w nim czul czy lepiej wziac rozmiar wiekszy? tylko zeby znowu nie bylo tak ze po paru tysiacach km bedzie mi latal po glowie jak wiadro

Witam!!
Nie powiem ci co do tego kasku .... ale powiem coś co ci powinno pomóc ...
Od pewnego pułapu cenowego w górę ( tak ok 600 zł ) kaski są takie że nie wygniatają się zasadniczo .. ja mam paścia szczękowca . CABREG RHYNO czy cosik takiego i drugi rok i jak leżał tak leży.... widzę tylko kiedy mi włosy odrosną że zaczyna lekko uwierać na sprzączce więc pędem do fryca .... ale jak obejmował dyńkę pierwszego dnia w sklepie w Krakowie tak trzyma nadal ... Nie wiem może to kwestia że zawsze śmigam w kominiarce która jest z dość wysokiej półki .. nie ma potu w wyściółce więc się nie odkształca ?? Nie wiem ale kosztował 600 zł i nic się nie zmienia więc co do dopiero taki Arai RX7 ...

Nowy kask zawsze sie rozchodzi wiec jesli ciasno wchodzil to bedzie gitara po pewnym czasie jazdy, tylko w tym czasie nie pozyczaj go nikomu bo zle Ci sie uformuje.

Sie troche zdziwilem bo jak mierzylem sobie leb to mi wyszla ta dolna granica rozmiaru M - 57 cm (M w Arai'u to 57-58 cm), a mimo to kask zlekka ciasnawy byl ale jak mowisz, ze sie uformuje to chyba zaryzykuje ta M-ke

Też mam obwód głowy 57cm i mi doradzili, żebym brał RX-7 w rozmiarze S.
Jeszcze nie kupiłem.
Obecnie mam AGV Ti-Tech 'a rozm. M i po paru latach (jazda zazwyczaj w kominiarce) jest trochę za luźny - zaczyna latać na głowie (nawet jadąc w kominiarce). Nie mówiąc co się dzieje bez kominiarki.
Tak więc również mam dylemat.

mi wyszło że mam rozmiar głowy na pograniczu M/L. kupiłem pierwszy kask Nolana N 100 w rozmiarze L i po pewnym czasie zrobił się za duży od tamtego czasu jak mam kupić kast to tylko w rozmiarze M i w takim obecnie śmigam. kasku nigdy nikomu nie pożyczam nawet do przymierzenia, zawsze jeżdżę w kominiarce i do dwóch lat kask nie zmienia rozmiaru na początku trochę uciskał ale się ułożył. mój kask to Nolan X-Lite chyba mam słabość do tej marki bo w sumie to już mój 4-ty Nolan.

Pozdrawiam

Arai Ci się wiele nie rozbije - miałem dwa Araie i dwa różne modele L i M. Obwód mam 58cm i Mka którą kupiłem ostatnio mimo zapewnień że się rozbije jest ciulowa i teraz muszę ją sprzedać ze stratą. Więc lepiej jedz do pożądnego salonu z przeszkolonym pracownikiem niech dobierze poduszki itd jeśli mówimy o zakupie nowego kasku. A jeśli chcesz po taniości to wez ode mnie Vipera na ulice chyba lepszy wybór niż RX7 - cichszy w trasie. Linka do aukcji dałem w Giełdzie

[ Dodano: Czw Lip 02, 2009 2:51 pm ]
link tutaj: http://moto.allegro.pl/item673463237_ar ... ilver.html

marcinSC33 pisze:Arai Ci się wiele nie rozbije - miałem dwa Araie i dwa różne modele L i M.

Teraz mam dylemat, bo z jednej strony słyszę, że się mocno ugniatają a z innej, ze wręcz przeciwnie.
Może to zależy również od modelu Arai'a - znajomy ma RX-7 i mając obwód glowy 58-59 jeździ w roz. M - podobno na poczatku był dość ciasny, ale po przejechaniu paru stówek kask się ułożył.
Bądź tu mądry.

Coś w tym jest z tego co wiem napewno Corsair RX7 ma inną wyściółkę niż mój viper gt. Ja mialem takiego starszego od nówki NR3 model to Lka była za duża. Kupiłem vipera Mke i lipa. Co gorsze sprowadził mi go znajomy z zagranicy i niema możliwości zwrotu. Rudisz brał Chasera czy Quantuma i jemu się coś rozbił z tego co mówił - więc bądz tu mądry. Najlepiej jak kogoś stać zapłacić ciut więcej i skierować się do salonu z wykwalifikowaną i przeszkoloną obsługą. Z tego co wiem to taką częściej spotkać można w salonach Shoei u nas.

Ja mam już któregoś tam z kolei rx7, obecnie Corsair. Ten kask się praktycznie nie "rozbija", może minimalnie na policzkach. Mam obwód 58 i jeżdżę zawsze w L-ce. O M można zapomnieć, bo będzie uciskał na górze głowy, tak na wysokości skroni z tyłu. Też mi mówili, że Mbędzie odpowiedni, bo siedzi idealnie ciasno itd. A łeb mnie bolał masakrycznie i musiałem sprzedać. Od tamtej pory kupuję tylko L-kę i jest dobrze, zaróno bez kominiarki, jak i w niej, choć w kominiarce to już supersztywno siedzi. Nic mi nie lata po głowie przy pałowaniu, przy prędkościach 2,0 i więcej nie przemieszcza, więc jak dla mnie ok.

Zakup zostal poczyniony i nabylem Arai RX-7 GP w malowaniu Daniego Pedrosy czyli te najnowsze wydanie. Zaryzykowalem M-ke i musze powiedziec, ze lezy poprostu IDEALNIE! Nie wiem... moze GP ma jakas inna wysciolke bo Corsair wydaje mi sie, ze byl duzo ciasniejszy i mniej wygodny w tym samym rozmiarze. Od piatku nawinalem 600 km w tym jednokrotnie raz 200 km i po skonczonej jezdzie nie odczulem zadnego dyskomfortu. Myslalem, ze ten regulowany spoilerek to jest jakis pic na wode ale nie uwierzycie, on DZIALA!!! Przy predkosciach rzedu 200 km/h z opuszczonym spojlerkiem miotalo kaskiem niemilosiernie, a po podniesieniu czulem sie jakbym jechal 50 km/h. Nie zaluje ani jednej wydanej zlotowki na niego i jezeli mam cos polecic od siebie to to zeby tego Araia kupowac w takim rozmiarze jakim banka wypada i ani mniejszym ani wiekszym.

Też dokonałem zakupu. Padło na RX-7 Corsair. Wziąłem S'ke przy obwodzie 57 cm.
Nie nawinąłem zbyt dużo km, ale pierwsze wrażenie jest super!
Nic nie lata, w ogóle to jakbym nie miał kasku na glowie a wentylacja działa znakomicie. Zobaczymy na dłuższej trasie jak będzie z komfortem.