W tym sezonie miała być zmiana na sporta i się udało. ER6-N ma już nowy dom, a ja przemieszczam się swoim pierwszym naprawdę ostrym sprzętem. O dziwo jest mi o wiele wygodniej niż na Kawie, prowadzi się moim zdaniem łatwiej, bardziej przewidywalnie. Póki co same plusy.
Do malowania nie byłem na początku przekonany ale obecnie już mi się mega podoba.
Rok 2005
Przebieg 44 tyś.
zmieniony wydech, przewody w stalowym oplocie. Poza tym seria. Na hamowni pokazała 175 KM.
A oto i ona:



pozdro!