» 03 kwietnia 2009, 10:53
Myślę, że kwestię przebiegu można już sobie darować.
Podałem taki jaki jest na blacie - sam uważam, że nie jest prawdziwy.
Co do stanu technicznego silnika powie tylko hamownia... Myslę, że już niebawem, jak uporam się z napędem.
Ciekawe, jak u was pomiary... Może ktoś coś by pokazał, a nie tylko teksty typu "...tyle przebiegu to on miał 10 lat temu..."
Nie chwale swojego nowego nabytku, bo jeszcze za wcześnie. Jeżeli przejadę na nim chociażby jeden sezon bez awarii i głupich usterek w trasie to będę mógł wówczas powiedzieć "Sprzęt niezawodny i ekonomiczny", a tymczasem proszę nie pisać co odpowiedź "...przebieg"
Większość nie zna swojego prawdziwego przebiegu, a pewnie wielu ma zmienione zegary.
Pozdro!