Tak, mam właśnie taki w sprayu. Wiem, że to nie skomplikowane, ale zauważ, ze równo nie rozprowadzisz, bo przy wlocie masz dyszę zaraz przy filtrze, a na koniec masz już pewną odległość. I tak, na wlocie będzie więcej naniesione, a na koniec poleci tylko mgiełka. Tylko o to mi chodzi. O równomierne rozprowadzenie, takie jak przy lakierowaniu auta. Czyli, że odległość od powierzchni na którą nanosimy olej powinna być cały czas taka sama, tak +/- czego tu nie ma jak uzyskać. Ot co