remek 2o pisze:...
Motocykle zdarzaja sie bez prawa rej i to bardzo czesto i to maja zaswiadczenia o pochodzeniu...
Tak, zdarzaja sie. Szkoda, ze tylko w Polsce. A owe zaswiadczenie maja, z innego kraju. Bo w rozwiniejtej Europie malo komu chce sie rzezbic w kupie, wiec sprzedaje gniota w cenie zlomu. Zlom jedzie do Polski, zeby na na czesci to ok. Ja nie chcialbym kupic motocykla w ktorego rame poszly podzespoly innego, chcialbym tez zeby sprzedajacy uprzejmie o tym wspomnial w ogloszeniu. Ale przegladajac allegro, ile widzisz padak ledwo trzymajacych sie kupy. Stany od db czyli nie pali, przez bdb czyli do serwisu, i ideal oczywiscie, na allegro hehe. Przebiegi takie same mimo 10 lat roznicy. Sorry za uogulnianie, ale chyba wiecie o co mi chodzi. Poki beda chetni na taka zabawe, bedzie podaz, a na drogach smietnik.
Druga sprawa, dziwi mnie, ze na publicznym forum internetowym bez ogrodek piszecie o przebijaniu numerow.