Dzisiaj jest 06 czerwca 2025, 23:04

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

honda cbr 900 rr sc33 czy to dobry motor na drugą maszynę

Miejsce przeznaczone do ogólnych rozmów na temat motocykli Honda ;)

Moderatorzy: maciekx, Tytus

 
Posty: 82
Rejestracja: 03 sierpnia 2010, 01:16
Lokalizacja: Wilamowic
Pochwały: 1
Motocykl: HONDA CBR 900RR FIREBLADE
Rok produkcji: 1997

Post » 31 stycznia 2011, 11:52

miałem podobną sytuacje :) jeździłem cagivą mito 125 :) potem kupiłem cbr 600f pc31 z 98r gdy wyczułem juz w miare ten sprzet to po pół roku kupiłem sc33 :) ale nie zapomne nigdy teo uczucia gdy pierwszy raz prowadziłem 600cm jasny gwint jak to szło ............;d

Awatar użytkownika
 
Posty: 367
Rejestracja: 25 lipca 2010, 22:22
Lokalizacja: Staszów
Pochwały: 1
Motocykl: Honda 929
Rok produkcji: 2000

Post » 31 stycznia 2011, 13:46

Ja 929 kupiłem i pierwsza jazda 130km do domu :)) :)) Po rs 125 :) Zależy od osobowości ja ogarniam powoli kręce normalnie i jakoś nei jest to dla mnie problem :)

Awatar użytkownika
 
Posty: 283
Rejestracja: 20 lipca 2010, 07:38
Lokalizacja: Wyszków
Pochwały: 2
Motocykl: aprilia sl falco 1000/ yamaha xt600
Rok produkcji: 2001

Post » 31 stycznia 2011, 16:35

Ja wtrącę swoje 3 grosiki :)
kupiłem 929 po sezonie jatania na 45 konnej hondzie nx650 i uważam że nie zależy to od tego czym wcześniej się jeździ (bo cbr 600 jeździ całkiem inaczej bo brat ma), tylko od tego jak wielki respekt wzbódza przed tobą maszyna!! rozum to fakt potrzebny nawet na nsr ale u mnie 929 wzbudzała (wstyd się przyznać) strach nie do okiełznania!! ale metodą małych kroczków powoli jazda i człowiek się czuje pewnij , do tego polecam lekturę teorii bo praktyka to nie wszystko i polatasz.
Złota myśl według mnie to fakt ŻEBY NIE POCZUĆ SIĘ NIGDY ZBYT PEWNIE!!!! bo to może zgubić najlepszego, motor powinien budzić respekt niezależnie od pojemności bo nic nas nie chroni (w porównaniu z puszkami z poduszkami :)

 
Posty: 71
Rejestracja: 26 lutego 2008, 13:42
Lokalizacja: bielsko/k
Pochwały: 1
Motocykl: speed`11,exc400,sxf250 i CBR100RR SPRZEDAM
Rok produkcji: 0

Post » 31 stycznia 2011, 20:47

pytanie za 100 punktów?

dlaczego na 2gi sprzęt bladego po 125tce polecają osoby z małym stażem motocyklowym i będące właśnie w takiej sytuacji, a osoby z większym stażem i przebiegiem odradzają???

Chciałbym zobaczyć kogoś, kto przelata poł sezonu, czy sezon na bladym po przesiadce ze 125tki.

 
Posty: 141
Rejestracja: 24 stycznia 2011, 19:18
Lokalizacja: Kurowice
Motocykl: Była Honda :)
Rok produkcji: 1999

Post » 31 stycznia 2011, 20:54

No mam nadzieje że sobie poradzę na 600 i mam nadzieje że uda mi się kupić honde cbr 600 f4i no a jak nie to jakąś ładną f3:) jak kupie coś to się pochwalę co kupiłem i żebyście ocenili:) Niestety to nie będzie franek no ale to będzie w końcu honda....

 
Posty: 71
Rejestracja: 26 lutego 2008, 13:42
Lokalizacja: bielsko/k
Pochwały: 1
Motocykl: speed`11,exc400,sxf250 i CBR100RR SPRZEDAM
Rok produkcji: 0

Post » 31 stycznia 2011, 21:01

i bardzo dobrze.. jezdzilem f4, f4i i f3.. oczywiscie f4 wydaje mi sie duzo lzejsza w prowadzeniu i mocniejsza. tak czy siak przynajmniej opanujesz dobrze motocykl (przejedz nim z nim 12.000 km) i wtedy przesiadz sie na franka

Awatar użytkownika
 
Posty: 283
Rejestracja: 20 lipca 2010, 07:38
Lokalizacja: Wyszków
Pochwały: 2
Motocykl: aprilia sl falco 1000/ yamaha xt600
Rok produkcji: 2001

Post » 31 stycznia 2011, 21:23

tazzman, zapraszam na rundkę po okolicy wyszkowa będziesz miał okazję poznać mnie osobiście :) bo ja przelatałem połowę zeszłego sezonu i zamierzam latać następny

Awatar użytkownika
 
Posty: 367
Rejestracja: 25 lipca 2010, 22:22
Lokalizacja: Staszów
Pochwały: 1
Motocykl: Honda 929
Rok produkcji: 2000

Post » 31 stycznia 2011, 21:25

Ja po 125 kupiłem 929 przelatałem kolo 7000km i jak na chwile obecną nie narzekam :)

 
Posty: 71
Rejestracja: 26 lutego 2008, 13:42
Lokalizacja: bielsko/k
Pochwały: 1
Motocykl: speed`11,exc400,sxf250 i CBR100RR SPRZEDAM
Rok produkcji: 0

Post » 31 stycznia 2011, 22:05

widzicie czasem co piszecie??

przesiadka z nsr 125 na bladego, przelatane czy tam 5-7 czy 10 tys i juz wiecie wszystko?
ja litrowym sportem mam nalatane jakies 60tys km i nadal wiem ze nie jezdze jak rossi czy stonner, a wam sie wydaje ze jestescie super bo macie jakies doswiadczenie?

Inna sprawa to potrafic jezdzic, a inna sprawa to jezdzic..
Rzeczy, ktore wam przyjda po moze przejechaniu 25tys km na bladym po przesiadce ze 125tek nauczylibyscie sie 600tkami po przejechaniu 7tys km.

Awatar użytkownika
 
Posty: 367
Rejestracja: 25 lipca 2010, 22:22
Lokalizacja: Staszów
Pochwały: 1
Motocykl: Honda 929
Rok produkcji: 2000

Post » 31 stycznia 2011, 22:10

Nie napisałem ze mam ogarniętą gume przy 250:)
Nie spinaj sie kolego :)

Nie wiem wszystkiego ty też nie wiesz na pewno i nie będziesz wiedział :) jak każdy. Pisze ze dobrze sie już czuje i odkręcam manetkę jak bóg przykazał :) Pozdrawiam:)

 
Posty: 44
Rejestracja: 22 kwietnia 2010, 22:57
Lokalizacja: Mrągowo
Motocykl: CBR SC28
Rok produkcji: 1992

Post » 31 stycznia 2011, 23:37

tazzman pisze:Rzeczy, ktore wam przyjda po moze przejechaniu 25tys km na bladym po przesiadce ze 125tek nauczylibyscie sie 600tkami po przejechaniu 7tys km.


Już nie przesadzaj ;) Różnica jest spora, ale moim zdaniem w tym, że na litrze łatwiej się wyłożyć. Ja jakoś nie dostrzegam różnicy w tempie nauki.

Awatar użytkownika
 
Posty: 283
Rejestracja: 20 lipca 2010, 07:38
Lokalizacja: Wyszków
Pochwały: 2
Motocykl: aprilia sl falco 1000/ yamaha xt600
Rok produkcji: 2001

Post » 01 lutego 2011, 08:39

no właśnie główny bul pupy to fakt że na literku może łatwiej ponieść fantazja a wtedy łatwiej o brak umiejętności i doświadczenia. cała reszta to motor jak każdy inny i koniec. chodzi tylko o moc. kupuj i ciesz się jazdą o ile potrafisz myśleć przy strzale adrenalinki bo to murowane będzie. przy każdym odkręceniu manetki to będzie strzał jak z katapulty którego jeszcze nie doświadczyłeś. grunt to teoria i praktyka, te same winkle raz po raz i coraz szybciej o ile poprzedni przejazd był dobry. tak się uczy każdy normalny człowiek. poza tym dla mnie f3 na przykład prowadzi się gorzej od 929, rr chętniej i płynniej idzie w winkiel bez przeniesienia masy a f3 nie (trzeba dupkę wystawić i kolanko) poza tym ważą podobnie nawet rr lżejsza jest :) no i kasy ci zostanie bo w motor się ładuje co nie miara jak się chce mieć na cacy wszystko a potem sprzedać to lipa.

[ Dodano: Wto Lut 01, 2011 7:45 am ]
a i słówko do sceptyków!!

wypadki motocyklowe dzieli się głównie na 3 grupy

1. bezmuzgi kontra szybkie maszyny (tu nie trzeba komentować)
2. motor kontra wymuszenie puszki (niestety pojawiamy się szybko a puszkaże nie pamiętają o tym)
3. kozak z wieloletnim stażem (którego zgubiła rutyna bo poczuł że jest kozakiem)

cała reszta to przypadki marginalne i normalne więc miejcie głowę na miejscu, uważajcie na puszki i pamiętajcie że na motorze nigdy nie będziecie kozakiem a jak myślicie inaczej to czytaj punkt 3.

PoprzedniaNastępna

Wróć do Ogólne Dyskusje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości