Strona 1 z 2

sprzedać moto Rosjaninowi ?

Post: 18 lipca 2012, 11:26
autor: Pawel_954
hey,

co myślicie o sprzedaży moto ruskowi ?
Bo jakiś jeden chce ode mnie odkupić 954... powiem szczerze mam mieszane uczucia bo nie mam zaufania do tej nacji :D
Jakieś rady bardziej doświadczonych ?

Re: sprzedać moto Rosjaninowi ?

Post: 18 lipca 2012, 12:26
autor: laszeq1
Pawel_954 pisze:hey,

co myślicie o sprzedaży moto ruskowi ?
Bo jakiś jeden chce ode mnie odkupić 954... powiem szczerze mam mieszane uczucia bo nie mam zaufania do tej nacji :D
Jakieś rady bardziej doświadczonych ?


Do mnie też ten kolo dzwonił chciał kupić 954 z allegro

Post: 18 lipca 2012, 12:51
autor: gumis_rs50
a dlaczego nie? co za różnica komu sprzedasz, aby w dobrej monecie poszła...

Post: 18 lipca 2012, 13:05
autor: wiertło
kolega tak sprzedał moto nawet wyrejestrował im bo tak chcieli i poszła bez problemu

Post: 18 lipca 2012, 13:09
autor: Siwy_ryry
gumis_rs50 pisze:a dlaczego nie? co za różnica komu sprzedasz, aby w dobrej monecie poszła...



Dokładnie !

Post: 18 lipca 2012, 14:52
autor: jony
tylko nie zgadzaj sie na żaden paypal czy western union, tylko gotówka. Czestą skur.....wiele tak robią ludzi w balona. Powiedziała mi znajoma pracująca w westernie.
pzdr.

Post: 18 lipca 2012, 14:54
autor: pit
Gdybyś pojechał w Rosję to byś stwierdził, że to wcale źli ludzie nie są.
Bardziej gościnni niż ci na zachodzie.
Ale uważać zawsze i wszędzie trzeba. :D :D :D

Post: 18 lipca 2012, 18:17
autor: Tower
Ja sprzedałem r1 chłopaka na białoruś i ta sa naprawde wporzadku goscie nawet za bardzo nie marudzili :P

Post: 18 lipca 2012, 21:59
autor: Nowy
Moja 929 tez poszła to ruska, mój znajomy r6 tez popchnął na wschód, jak daje gotowe to nie zastanawiaj się. Temu co ode mnie brał zaproponowałem aby jeszcze flaszkę jakąś dał na dobicie targu ale niestety nie miał.

Post: 19 lipca 2012, 15:03
autor: Pawel_954
no to zobaczymy co z tego wyjdzie, podejdę do tematu z ostrożnością ale nie z wykluczeniem że Ruski to zło :)

Post: 19 lipca 2012, 20:05
autor: Kuba'125
U mnie ostatnio sąsiad RF 600 sprzedał chłopakowi z białorusi i żadnych problemów nie było, także nie ma co się tak od razu uprzedzać.

Post: 20 lipca 2012, 09:33
autor: Pawel_954
Już na wstępnie mnie wq :wnerwiony: . Umawiają się na dzisiaj na 10.30 i gadają że koniecznie rano bo jadą gdzieś tam. No ok, załatwiam wolne w robocie i piszę im jeszcze wieczorem wczoraj żeby potwierdzili że na pewno będą bo muszę organizować czas sobie. To bez odzewu. Dzisiaj pisze im bo cisza czy będą to ku...wa : "przepraszam ale nie przyjedziemy, zadzwonie i podam czas gdy bede mogl".
Nie wspomnę że dzwonią, piszą kuźwa chyba z 10 numerów i chyba z 10 krajów: +44 ... +37... i nie wiem czy to ci sami czy kuźwa inni...
ehhh Pany i jak tu sie nie uprzedzać.