Dzisiaj jest 30 kwietnia 2024, 21:57

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

przechowanie moto w zime

Miejsce przeznaczone do ogólnych rozmów na temat motocykli Honda ;)

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 164
Rejestracja: 26 marca 2010, 23:16
Lokalizacja: kalisz
Pochwały: 1
Motocykl: FIREBLADE SC59
Rok produkcji: 2008

przechowanie moto w zime

Post » 01 listopada 2012, 22:17

przez ostatnia zime moto trzymalem w nieogrzewanym garazu i zauwazylem duzo wilgoci na nim co skutkowalo na wiosne niedokonca zalaczajacym sie swiatlem stopu ,w ta zime postanowilem cos z tym zrobic, macie jakies patenty (pokrowce ,ale jaki wybrac) koce owijanie streczem itp. rodzice moi sa malo przychylni temu by zamieszkal nowy czlonek rodziny a na pietro do swojego pokoju go nie wniose za mala klatka schodowa jedynie owiewki zdejmuje i klade w pokoju ale to za malo , mam jeszcze opcje u sasiada ale dokonca nie wiem czy to dobry pomysl

 
Posty: 403
Rejestracja: 03 lipca 2008, 17:19
Lokalizacja: opole
Pochwały: 3
Motocykl: k8 1000
Rok produkcji: 0

Post » 02 listopada 2012, 00:33

bez przesdy nic mu nie bedzie jak bedzie stal w nie ogrzewanym pomieszczeniu oby tylko nie byl "przepalany"przez ten czas to wszystko bedzie git ;)

Awatar użytkownika
 
Posty: 422
Rejestracja: 20 grudnia 2011, 19:55
Lokalizacja: Cieszyn
Pochwały: 11
Motocykl: SC-57
Rok produkcji: 2004

Post » 02 listopada 2012, 10:29

Mozesz przed zimowanie zabezpieczyć sobie kostki kontakt-sprayem. To napewno uchroni przed działaniem wilgoci. Po co chowasz owieki do pokoju?

Awatar użytkownika
 
Posty: 172
Rejestracja: 24 grudnia 2011, 00:37
Lokalizacja: Puławy-Kozienice
Pochwały: 7
Motocykl: sc33
Rok produkcji: 1998

Post » 02 listopada 2012, 22:36

Witam. Ja również muszę zimować moto w "blaszaku" i też miałem zawsze problem z zabezpieczeniem przed "poceniem" motocykla pod pokrowcem. Teraz robie tak: dokładnie myję moto suszę, spryskuję cały (omijając opony,klocki tarcze) plakiem zużywajac ok 2 opakowań, bardzo ładnie konserwuje, na stojaki pod pokrowiec i do zobaczenia na wiosnę;)

Awatar użytkownika
 
Posty: 164
Rejestracja: 26 marca 2010, 23:16
Lokalizacja: kalisz
Pochwały: 1
Motocykl: FIREBLADE SC59
Rok produkcji: 2008

Post » 02 listopada 2012, 23:03

widze male zainteresowanie tym tematem , a szkoda bo mysle ze to wazne ,jak to mowia nieuzywane szybciej sie psuje ,a wilgoc ma negatywny wplyw nie tylko na zlacza elektr. (silnik czy uklad paliwowy),a dlaczego owiewki trzymam w pokoju ,bo w garazu moto przykrywam i aby sie przypadkiem nie porysowaly ponadto czuje taka integracje ,przypomina mi o nadchodzacym sezonie ,nie moge fajera to chociaz to
A wy co tak normalnie przykryte kocem folia oblozone dookola kamieniami?

Awatar użytkownika
 
Posty: 1546
Rejestracja: 18 maja 2011, 20:50
Lokalizacja: Mrągowo
Pochwały: 20
Motocykl: 929 -> GSX-R 1000 k5
Rok produkcji: 2005

Post » 02 listopada 2012, 23:10

tu jest całkiem fajny opis jakby ktoś mocno panikował przed zimą :)
ja to na spokojnie paliwo full,aku out, szmata w wydech, a jak ktos nie ma stojaków to co jakiś czas przesunac przestawić opony itp. i najważniejsze nie przepalać !!

Nadchodzi nieubłaganie czas aby zastanowić się jak bezpiecznie przezimować nasz ukochany motorek. Dni robią się już krótkie, temperatura powietrza spada, a słonko nie daje nawet rady nagrzać odpowiednio asfaltu aby oponka się dobrze trzymała drogi. W tym momencie dobrze jest usiąść i zastanowić czy czasem nie nadszedł czas na odstawienie motocykla w bezpieczne miejsce i spokojne oczekiwanie na następny sezon. Aby pomóc wam w prawidłowym przygotowaniu się do zimy postanowiliśmy zaprezentować naszą propozycję, która oparta jest o wieloletnie doświadczenie i opinie mechanika.



Zimowanie motocykla czyli "przechowanie motocykla do następnego sezonu".

Na wstępie trzeba powiedzieć , że różni ludzie mają różne sprawdzone sposoby na przygotowanie maszyny do dłuższego postoju. My jedynie podpowiadamy jak należy przygotować motocykl do stania przez całą zimę tak aby zawsze był w idealnym stanie zarówno mechanicznym jak i wizualnym. Wszyscy dobrze wiemy , że zima u nas jest długa i dość mroźna a motocykl jest delikatnym mechanizmem bezpośrednio narażonym na działania warunków zewnętrznych.

Po pierwsze [1]

Znajdź odpowiednie miejsce gdzie motocykl będzie mógł spokojnie i nikomu nie przeszkadzając stać tych kilka miesięcy. Staraj się znaleźć miejsce wcześniej , nie na ostatnią chwilę!

Generalnie miejsce powinno być suche i ciepłe, z dala od chemikaliów i innych zródeł kwasów itp. mogących zaszkodzić naszemu sprzętowi. Szczególnie na części gumowe które łatwo ulegają uszkodzeniom korozji. Pamiętaj też żeby motocykl miał tam swoje jedno i nie zmienne miejsce , żeby nie stał w przejściu albo nie trzeba było go wiecznie przestawiać. Nie powinien stać pod jakąś półką bo wiadomo : coś ci się przypomni , że kiedyś tam położyłeś na najwyższej półce , zaczniesz szukać i zwalisz to i owo na swój piękny zbiornik albo zegar. Zbijesz szybkę albo coś uszkodzisz!

Do całego zabiegu będziesz potrzebować kilka rzeczy, dobrze by było żebyś właśnie teraz sobie je kupił, ewentualnie poszukał i przygotował. Jedz kup stabilizator do układów paliwowych, nie ważne jaki, może być najtańszy w końcu musi spełniać swoje zadanie nie ważne od jakiego producenta pochodzi. Przygotuj olej silnikowy (dlaczego? dowiesz się w dalszej części) odpowiedni do twojego motocykla wraz z filtrem oleju - to jaki olej powinieneś kupić i jaką ilość dowiesz się z instrukcji obsługi motocykla lub w autoryzowanym serwisie. Możesz potrzebować różnych kluczy aby dostać się do świec zapłonowych, być może trzeba będzie ściągnąć zbiornik i jakieś plastyki, popatrz jakie klucze będą ci potrzebne. Uszykuj sobie też środki do mycia i inne jakie używasz do mycia motocykla.

Po drugie [2]

Skoro już nie będziesz śmigać to dobrze by było wziąć ostatnią rundkę :) Jedz na krótką przejażdżkę ale na tyle długą żeby się silnik zagrzał do swojej normalnej temperatury. Olej będzie łatwiej ściągnąć a i wszystkie syfy ładnie się z nim usuną. W drodze powrotnej zajedź na stację paliw i zatankuj pod korek, dobrze by było gdybyś teraz wlał do zbiornika z paliwem stabilizator do układów paliwowych, w drodze powrotnej ładnie się to wszystko wymiesza i rozprowadzi po układzie. Gdy zbiornik będzie pełen to nie musisz się martwić o to , że zardzewieje od środka no i na wiosenną pierwszą jazdę już będzie zalane :) Jeśli nie ma warunków do jazdy to rozgrzej motocykl na miejscu, uważaj tylko aby się nie struć spalinami gdy robisz to w pomieszczeniu zamkniętym. No i musisz pamiętać , że niektóre elementy mogą wymagać stałego chłodzenia, szczególnie gdy masz śliczne chromowane wydechy mogą zmienić kolor gdy je przegrzejesz więc tu radzimy uważać. Nie zapomnij o dodaniu stabilizatora paliwa do paliwa jest to bardzo ważne! Paliwo jest mieszanką wielu składników , te lżejsze szybko wyparują i zostanie tylko ciężkie paliwo i "olej" który zapaskudzi gaźniki, może je totalnie zapchać.

Po trzecie [3]

Należy wymienić olej na świeży, zalecany przez producenta w ilości nie przekraczającej zalecanej. Odnośnie jaki olej powinieneś zalać i ile - sprawdź w instrukcji obsługi swojego motocykla. Nie zapomnij o wymianie filtra oleju.

Nie ma sensu zalewać jakiś gorszy olej na zimę i spuszczać go na wiosnę aby zalać prawidłowy. Nie potrzeba też tankować olej do pełna, wystarczy go tyle ile ma być! Na wiosnę zapomnisz , że zalałeś do pełna i będziesz próbować odpalić motocykl , możesz uszkodzić silnik! Wymiana oleju jest bardzo ważna, w starym oleju zbierają się kwasy i resztki spalania do tego dochodzą jeszcze opiłki i różne inne śmieci. Dodatkowym plusem jest , że już będziesz mieć olej zmieniony , a motocykl niemal uszykowany do jazdy! Gdy masz zalany świeży olej to zakręć silnikiem bez włączonego zapłonu kilka razy , żeby olej został zassany w układ dopiero wtedy odpal na chwile silnik. Niech sobie pochodzi na nowym oleju i dobrze przemyje silnik, a wszystkie śmieci trafią w nowy filtr i tam skończą swój żywot. Pamiętaj aby olej zmieniać gdy masz ciepły silnik między innymi temu służyła wcześniejsza rundka!

Po czwarte [4]

Zabezpieczamy gładzie cylindrów aby parująca z silnika woda nie doprowadziła do zardzewienia gładzi. W tym celu wprowadzamy niewielką ilość WD40 do wewnątrz cylindrów poprzez otwory w głowicy po wykręconych świecach. Jeśli nie masz WD40 możesz wstrzyknąć 20 ml oleju który pozostał ci z wymiany. Po wstrzyknięciu dobrze jest zakręcić kołem motocykla przy włączonym ostatnim biegu aby tłoki zrobiły chociaż jedną prace, a olej dobrze się rozprowadził. Pamiętaj aby robić to na wyłączonym zapłonie i wykręconych świecach! Aby wykręcić świece możesz potrzebować ściągnąć zbiornik, a w motocyklach typu ścigacz usunąć obudowy plastykowe lub nawet chłodnice itp. Pamiętaj , zanim wykręcisz świece oczyść ich okolice, bardzo często zbiera się tam piach i różne śmieci, najlepiej jest dmuchnąć sprężonym powietrzem, jeśli nie masz kompresora to sprężone powietrze możesz kupić w puszce np. w sklepie komputerowym. Teraz poskładaj wszystko z powrotem, nie pomyl kolejności przewodów na świece, wyrzuć silnik z biegu na luz. Sprawdż czy dobrze założyłeś zbiornik paliwa i czy podłączyłeś wszystkie przewody paliwowe i inne tak jak trzeba, żeby nic nie ciekło!

Teraz przydałoby się zabezpieczyć układ wydechowy, w tym celu wpuszczamy odrobinę WD40 do wydechu a wydech zatykamy gumą. Najlepiej założyć po prostu kondoma lub balonik na końcówkę wydechu. Jeśli twój wydech jest jakiś extremalnie gruby to użyj worka foliowego i zaciśnij go gumką recepturką. Jeśli nie masz lub nie możesz dać sobie z tym rady to zapchaj tłumik po prostu szmatką. Powinieneś jeszcze pozatykać wloty do Airboxu / filtra powietrza. Jeśli wlot do airbox'u jest ukryty to pozatykaj go gdy wykręcałeś świece, zanim wszystko poskładałeś do kupy.

Po piąte [5]

Sprawdz porządnie cały motocykl. Czy dobrze wszystko poskładałeś. Jeśli dodałeś stabilizatora do paliwa to nie musisz już zatykać wlotów do gazników. Zobacz w jakiej pozycji masz kran paliwa, ustaw go na pozycję zamknięty [OFF] lub jeśli masz pozycję ON; RES; PRI to pozostaw kran w ustawieniu [ON] .

Teraz przyszedł czas na wyciągnięcie akumulatora. W akumulatorze jest kwas który w niskiej temperaturze może zamarznąć i wysadzić obudowę akumulatora. Gdy temperatura się podniesie kwas zacznie sie rozpuszczać i spłynie na elementy motocykla, może zniszczyć wiele rzeczy! Utrzymanie akumulatora w sprawności to nic więcej jak pilnowanie aby się nie rozładował dlatego należy go przenieść w ciepłe i suche miejsce i podłączyć pod elektroniczną ładowarkę która w okresie zimy będzie sama doładowywać akumulator. Jeśli nie masz takiej ładowarki to będziesz musiał sam zadbać o akumulator i doładowywać go co 2 tygodnie po 30 minut zwykłą ładowarką do akumulatorów. Dopilnuj żeby akumulator miał pełen stan elektrolitu , tzn. nie musi być pełny tylko musi mieć taką ilość płynu jaka jest oznaczona na obudowie. Na dolewki używaj tylko i wyłącznie wody destylowanej, demineralizowanej .

Po szóste [6]



Motocykl na zimę musi być dobrze umyty i nawoskowany. Niektóre elementy przetarte olejem i przesmarowane! Umyj porządnie motocykl wodą z dodatkiem szamponu do mycia. Przedtem usuń smar który mógł narzucić łańcuch na osłonę lub narażone plastyki i felgi. Zapewne wahacz jest też usmarkany! Przetrzyj też silnik, szczególnie w miejscu wyjścia linki obrotomierza lub mechanizmie wyjścia sprzęgła, tam często jest mokro. Przy okazji popatrz czy czasem jakaś śrubka nie jest luźna, od drgań mogło się coś odkręcić. Gdy myjesz motocykl z użyciem myjki ciśnieniowej to uważaj na łożyska, możesz w ten sposób wymyć z nich smar, szczególnie łożyska kół i główki ramy. Po umyciu bardzo ważne jest wysuszenie motocykla, wystaw go na słońce przetrzyj co trzeba!

Nawoskuj elementy lakierowane aby zapobiec utlenianiu się lakieru. Nasmaruj porządnie łańcuch - użyj smaru w sprayu. Do zabezpieczenia elementów chromowanych i metalowych najlepszy jest WD40 wystarczy spryskać nie przecierać. Uważaj aby nie ubrudzić klocków hamulcowych i elementów gumowych na nie chemia działa najszybciej!

Po siódme [7]

Ustaw motocykl na porządnej podstawce w miejscu gdzie ma stać przez całą zimę. Najlepiej gdyby stał na podstawce centralnej jednak jeśli nie masz takiej to dobrze jest zastosować specjalny stojak montowany na tylni wahacz. Teraz zabezpiecz motocykl przed kradzieżą, załóż wszystkie możliwe zabezpieczenia jakie masz. Dobrze jest dodatkowo przypiąć sprzęt łańcuchem do jakiegoś stałego elementu w miejscu parkingowym, np. zawiasu od drzwi.

Motocykl należy porządnie i dokładnie przykryć , użyj prześcieradła lub innego przepuszczającego materiału. Woda nie może się pod tym zbierać. Czasem dobre przykrycie to najlepszy sposób na złodzieja!

Motocykl najlepiej czuje się stojąc w ciepłym i suchym miejscu - chętnie kuchnia lub salon :)

Podsumowanie [ :) ]

Uffff no to byłoby chyba na tyle, nasza maszynka może w końcu bezpiecznie zapaść w sen zimowy, a my możemy udać się do pobliskiego pub'u w celu powspominania przy kefirku ;) udanych zlotów i wyjazdów z naszą maszynką i przyjaciółmi :)

źródło : http://www.motobracia.pl/index.php?opti ... &Itemid=90

 
Posty: 70
Rejestracja: 25 lipca 2009, 18:20
Lokalizacja: małopolsk
Motocykl: SC59
Rok produkcji: 2007

Post » 03 listopada 2012, 00:46

Panowie, bez przesady to tylko motocykle. Ja ze swoim nie śpię - aczkolwiek tez go bardzo lubię. Nie popadajmy w skrajności.

 
Posty: 12
Rejestracja: 17 stycznia 2012, 03:07
Lokalizacja: wroc
Motocykl: cbr954
Rok produkcji: 3

Post » 03 listopada 2012, 01:23

oj tam od razu skrajności :) jak się przyzwyczaisz do zapachu to jest całkiem sympatycznie :D lepsze to niż choinka
Załączniki
Zdjęcie0176.jpg
jeździj szybciej niż potrafisz latać

Awatar użytkownika
 
Posty: 1016
Rejestracja: 21 marca 2010, 18:26
Lokalizacja: Suwałki
Pochwały: 13
Motocykl: CBR929
Rok produkcji: 2000

Post » 03 listopada 2012, 09:42

ja ze swoim też nie śpię,ale mam go przy sobie pod czas snu :P
Załączniki
CBR.JPG

 
Posty: 3350
Rejestracja: 19 grudnia 2010, 13:40
Lokalizacja: Piechcin
Pochwały: 104
Motocykl: CBR125,f4i,sc44,sc57A,ZX10R,Cb,sc57A :)
Rok produkcji: 2005
Samochód: Seat leon 1 1.9 Tdi :)

Post » 03 listopada 2012, 11:49

TEŻ TAK CHCE Max_929, :D :D :D :D :D :D :D
Oddam nerkę za cbr :)

Awatar użytkownika
 
Posty: 679
Rejestracja: 09 lipca 2011, 18:40
Lokalizacja: Gubin
Motocykl: Honda cbr 929 rr
Rok produkcji: 2000

Post » 03 listopada 2012, 15:09

maszyna w pokoju, to sie chwali :) hehe moja stoi w garazu ..
Pale Gume, a nie dusze

Awatar użytkownika
 
Posty: 1016
Rejestracja: 21 marca 2010, 18:26
Lokalizacja: Suwałki
Pochwały: 13
Motocykl: CBR929
Rok produkcji: 2000

Post » 03 listopada 2012, 16:56

eee chłopaki nic trudnego,trzeba tylko chcieć :P

Następna

Wróć do Ogólne Dyskusje

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości