Zdarzyło się na drodze ...wykroczenie!! Co robić???
Taka sytuacja ; jedziemy krajówką , wyprzedzamy przepisowo policję i się zaczyna, omijamy jadące auta w granicach pasa ruchu , wyprzedzamy kilka aut pasem do lewoskrętu i dalej jedziemy prosto (ok. 60 , 70 km/h) . Wjeżdzamy na stację benzynową (,po około 7 kilometrach), po zatankowaniu podjeżdża mijany radiowóz . Krótka dyskusja , panowie chcą zatrzymać kartę pamięci z GoPro , nie udaje im się
. Teraz tak ; odmawiamy przyjęcia mandatu , sprawa w sądzie , i pytanie -co robić ; iść w zaparte w sądzie że nie było sytuacji... Policja nie ma żadnego zapisu ze zdarzenia , tak że nasze gadanie przeciw ich szczekaniu...DOBRE RADY MILE WIDZIANE... proszę nie pisać że jak przegięliśmy to trzeba ponieść karę , bo to wiemy , rzecz w tym jak z tego wybrnąć. POZDRO
. Teraz tak ; odmawiamy przyjęcia mandatu , sprawa w sądzie , i pytanie -co robić ; iść w zaparte w sądzie że nie było sytuacji... Policja nie ma żadnego zapisu ze zdarzenia , tak że nasze gadanie przeciw ich szczekaniu...DOBRE RADY MILE WIDZIANE... proszę nie pisać że jak przegięliśmy to trzeba ponieść karę , bo to wiemy , rzecz w tym jak z tego wybrnąć. POZDRO
tak mi się wydaje

Z lewego pasa, wracam na pas do jazdy na wprost przed linia ciągłą! Z drugiej strony yyyyyyyyyyy wszystkie inne sprawy w sądzie były by też przegrane... Tylko że mnie zatrzymali po kilku kilometrach podczas których stracili w ogóle z oczu
trzeba się wypierać a jechałeś sam czy kilka moto
bo sąd dla przykładu mnie pogoni...