Miałem dość podobną sytuację., prawie pięć lat temu. Moto z Belgii ściągnięte przez jedną osobę wprawdzie nie handlarz, gdyż była ściągana dla siebie, ale nie rejestrował. Po dość długim czasie kupiłem. Ja nie miałem dokumentu z wymeldowania tylko sam dowód rejestracyjny. Jeśli chodzi o datę to na umowie wpisana była data kupna nie wyrejestrowania, nie miałem żadnych problemów. Nie wiem jakimi prawami rządzą się włochy, ale skoro jesteśmy w UE to w mojej opinii, guzik Cie interesuje notatka o eksporcie gdyż dalej moto jest na terenie UE i na terenie UE będzie rejestrowane, może handlarz chciał się zabezpieczyć bo za wschodnią granicę by już go nie sprzedał.
Ja wpisałbym tak jak mówią w US, teoretycznie oni wiedzą lepiej

i wpisałbym datę kupna sprzed kilku dni jak masz taką możliwość. w momencie, gdy będzie miał zbyt długi odstęp czasu od kupna / patrz umowa/ i zgłoszeniem tego faktu do US, też mogą się przyczepić, gdyż gdzieś w przepisach jest powiedziane że na tę czynność jest chyba 30dni, tak wiec po co się narażać.
Lecąc dalej umowę masz spisaną z włochem to nie ważne co wpisując i tak handlarz się może na Ciebie wypiąć i powie panie radź pan se sam, do Włoch nie jest tak daleko. On kasę już wziął. Poza tym z prawnego punktu widzenia on nie brał w tej transakcji udziału, bo nie on jest wpisany na umowie.
Na ten temat można by poemat napisać.
Pisz aktualną datę a jak będzie źle to wróć co domu zrób drugą umowę z datą taką jak powiedzieli w US. po 2 dniach idziesz US i mówisz ze skontaktowałeś się sprzedającym i wysłał Ci nową poprawioną umowę. Ta cała papierologia to i tak pic na wode..
Powodzenia w rejestracji.
PS. Przypomniałem sobie... ja nie miałem tablicy, ale to już chyba w wydziale komunikacji mnie ścigneli. Napisałem oświadczenie ze zaginęła w transporcie o po sprawie. wszystko od ręki załatwione w kilka dni. W US dostaniesz papierek i lecisz ze wszystkim do wydziału komunikacji, tłumaczenia przeglądy itp. i po sprawie