sprawa odszkodowania od zarzadu drog powiatowych zostala juz czesciowo zamknieta, tzn przyznali odszkodowanie w wysokosci 1422zl za uszkodzone czesci takie jak:
crashe
przerysowana pokrywa altka
uszczerbiony blotnik
porysowane lewe lusterko
uszkodzenia tych elementów są znikome ale kwalifikują się na wymianę na nową część, z racji ze czesci w motocyklu sie nie maluje itp. części te są oryginalne od nowości motocykla (cbr 929).
kwestia teraz jest taka, że za blotnik policzli 272zl (nowy oryg. 836,40), lusterko policzyli 108zl (332,10), pokrywa altka 160zl (492zl + niezbedna nowa uszczelka której nie uwzgledniono za 47zl), czyli dzielac sobie kwote z aso za oryginalne części (takie uległy uszkodzeniu z winy ZDP jak to ustaliła policja) przez cene jaka podali wychodzi, że zaniżyli ceny za te części dokładnie o 3,075raza. o co w tym chodzi??? obowiazkiem ubezpieczalni jest doprowadzenie pojazdu do stanu sprzed wypadku jesli kwota uszkodzen nie przekracza wartosci pojazdu, w tym przypadku tak jest. mam przeciez prawo wymienic uszkodzone czesci na nowe oryginalne, czyli takie same jakie ulegly uszkodzeniu nie z mojej winy a nie kupowac zamienniki po ich smiesznych cenach. z jakiej racji mam teraz doplacac do wymiany tych czesci skoro nie byly one uszkodzone przed wypadkiem w zaden sposob.

na zdrowy rozum nigdzie nie kupie pokrywy altka nie uszkodzonej za kwote 160zl...
napisalem odwolanie od tej decyzji poslugujac sie paragrafami jakie udalo mi sie znalezc w necie, oraz ze strony rzecznika ubezpieczonych.
przelali mi juz 1422zl (w tym kasa za odziez, a 540zl na nowe cześci "zamienniki"). czy po odwolaniu wyrownaja ta kwote do tej, jaka jest niezbedna do kupienia czesci oryginalnych czyli jakies dodatkowe 1100zl? bede musiial okazac sie fakturami za te czesci?? jak to jest z tym do cholery??