Witam. Nowa CBR 1000RR juz do mnie jedzie i w związku z tym mam pytanko. Czytałem różne opinie na temat docierania silnika. Jednak są one strasznie rozbieżne. Zatem proszę o wasze opinie "jak docierać"?
do 1000 km nie odkrecac na maxa Ja tak robilem... pozniej servis - wymiana oleju, filtrow i rura Aha przed kazdym wyjazdem staraj sie by silnik nabral temperatury ponad 70 stopni - nie ruszaj na zimnym w czasie docierania.
Tak wogole gratulacje wyboru moze sie pochwalisz jaki model sobie ustrzeliles? chyba nie sc59?
Witaj.
Kiedy nadszedł ten dzień i pod dom zajechał kurier z przesyłką z nowiuśką CBR-ą aż mnie korciło żeby sobie w ten dzień odkręcić. Pewnie i Ty również miałeś ten sam problem. Pamiętaj jednak - pozwolisz sobie za dużo i czeka cię serwis a to bardzo boli finansowo. Musisz zachować powściągliwość (jak na pierwszej randce z panienką) a wtedy ona odwdzięczy Ci się niezawodną pracą na długie kilometry. Ja swoja przez pierwszy 1000 km nie przekroczyłem 5000 obr/min i 120km/h. Ale męczarnia. Ale za to teraz.......
a to co ja sie dowiedzialem to..
1. kazde wlaczenie = rozgraznie maszyny do powyzej 70 stopni
2. przez pierwsze 200 km max 5 tys obrotow i max 120
3. kolejne 800 km robic tak aby silnik pracowal w kazdym zakresie, tj.
raz jechac spokojnie do 5,000 obrotow a raz na czas dac na ok 11 tys .., oczywiscie tej slabszej jazdy 90% a tej mocnej 10%.
hehe spokojnie jezdzix a nie bede mowic kto z obecnych latal po 200 km na gumie z siosttra
to czytałem
czytałem też na innych forach, ale rozumiem że to delikatna sugestia żeby używać wyszukiwarki
oczywiście jej użyłem, ciekawią mnie opinie użytkowników nowego fajera
kumpel z salonu wyjezdzal nowka na gumie widzieli to pracownicy i go zapamietali po paru tysiacach padl mu silnik i nie dostal gwarancij ale to byl gsxr nie honda