Strona 1 z 1

Smarowanie łańcucha

Post: 12 marca 2009, 10:56
autor: Mike RR
Jak w temacie mam pytanko. Przejechałem na SC-59 ponad 4tyś i do tej pory stosowałem zwykły smar Castrola lub Motula pytanie czy jak zmienie na suchy smar to nie zaszkodzi łańcuchowi i oringom które się w nim znajduja.Czy ktoś z was miał już podobną sytuację??

Post: 12 marca 2009, 11:35
autor: LENAR
na temat smarowania lancucha sa dwie szkoly, jedna za i druga oczywiscie przeciw. ja postanowilem wyprobowac tej drugiej i caly poprzedni sezon czyli 11tys km nie smarowalem lancucha tylko co jakis czas czyscilem nafta i przecieralem szmata nasaczona olejem aby tylko stworzyc warstwe zapobiegajaca korozji. po tym wszystkim moge powiedziec ze nie zaszkodzilo to lancuchowi, przez te 11tys km moze ze 2 razy naciagalem a w sumie pomimo 18tys km przebiegu jest jeszcze spora rezerwa naciagu.
w tym temacie podobnie jak w temacie oleju silnikowego kazdy chyba sam musi zdecydowac co jest dla niego lepsze bo opinii jest cala masa i czesto sprzeczne

pozdro
lenar

Post: 12 marca 2009, 12:53
autor: Mike RR
W sumie niezły patent a co do naciągu to ja po przejechaniu 4,5 tyś naciągałem juz dwa razy nie wiem czy to świadczy o mojej jeździe czy o smarze

Post: 12 marca 2009, 13:42
autor: BUZKA
Smar Castrol + niezły ogień na winklach - mało gumowania = brak widocznego zmęczenia łańcucha życiem.Ogólnie ilość razy w których naciągamy łańcuch nie znaczy o jakości smarowanie tylo o jeżdzie i klasie łańcucha.Mam oryginał łańcuch + 20tyś km i nie widze potrzeby zmiany w nadchodzącym sezonie.

Post: 12 marca 2009, 14:19
autor: maciekrsoul
Ja od trzech lat stosuję tę drugi sposób regeneracji. Na początku każdego sezonu (wczoraj w Fireblade'dzie) czyszczę układ napędowy naftą, by następnie nałożyć smar. Stosuję Belray'a Clean'a i muszę stwierdzić, iż jestem bardzo zadowolony. Ale obie szkoły są dobre i każda z nich ma swoje plusy. :)

Post: 12 marca 2009, 16:12
autor: Mike RR
Rozumiem już wszystko problem naciągniecia się łańcucha nie leży po stronie smaru tylko po stronie gumowania :D . Czeka mnie smarowanie łańcucha i chyba spróbuję go najpierw umyć naftą i wypróbuję suchy smar zobaczymy jaki efekt będzie

Post: 12 marca 2009, 16:14
autor: Mor
Mike RR pisze:ja po przejechaniu 4,5 tyś naciągałem juz dwa razy

Też mam ten ból. Nie wiem, co z tym fabrycznym łańcuchem w SC59. Regularnie myty i smarowany. Jest już w połowie zużycia a nie mam jeszcze 6kkm.

Post: 12 marca 2009, 16:36
autor: orzech
apropo wybrania smaru i smarowania/niesmarowania łańcucha polecam zerknąć tutaj:
http://forum.fireblade.pl/topics2/smaro ... B3a%F1cuch
Z tego co pisał Tutus suchy smar można stosować tylko do nowego napędu...

Post: 13 marca 2009, 09:15
autor: Mike RR
Też mam ten ból. Nie wiem, co z tym fabrycznym łańcuchem w SC59. Regularnie myty i smarowany. Jest już w połowie zużycia a nie mam jeszcze 6kkm.[/quote]

U mnie jest identycznie.Jeśli chodzi o suchy smar to piszą że można go stosować do 10tyś przynajmniej tak piszą
http://moto.allegro.pl/item576153895_su ... 150ml.html Tylko boję sie że jak łańcuch wyciąga się w taki tempie to suchy smar tylko przyspieszy zuzycie

Post: 13 marca 2009, 22:00
autor: Mor
Olej ten smar. Lepiej szykować kasę na wymianę napędu i olać temat, bo życia mu zbytnio chyba raczej nie wydłużysz. Ja już z lekka położyłem laskę. Dawałem mu Motula RoadPlus po umyciu naftą i tego się będę trzymał. Jak się skończy, zakuję nowego dida i może TAKIE blaty. Powinien być spokój na jakiś czas.

Post: 14 marca 2009, 00:03
autor: Mike RR
W sumie to masz rację kolego jak dobrze pójdzie to i tak do końca sezonu nie dotrzyma nie daje mu więcej jak 12-15tyś