Strona 1 z 1
MIAL TAK KTOS

:
05 lipca 2009, 17:35
autor: crazyduck
Witam a mianowicie dzis zauwazylem przy predkosc 140 gdy puscilem kierownice,kierownica wpadla mi w shimy zaczela telepotac i nie wiem dlaczego na prostym odcinku drogi ale gdy probowalem tak zrobic w innym miejscu nic sie nie dzialo wina asfaltu czy czegos innego? dodam ze zmienilem opone,ustawlem zawieszenie na twardsze,podczas szybkiej jazdy nic nie czuc zadynch nie pokojacych wibracji nic


:
05 lipca 2009, 17:57
autor: STEAVEN
kolego ja tak mialem w poprzednim moto, choc musze przyznac ze nie zawsze ale w wiekszosci przypadkow dostawala wlasnie takich bic ze strasznie trzepalo kiera jak puscilem. myslalem ze to wina strasznie wyzabkowanej opony. jak sie pozniej okazalo to nie wina opony byla tylko lekko zagniecionej felgi prawdopodobnie po wpadnieciu w dziure. byc moze tez masz zle wywazone lub nie wywazone kolo.

:
05 lipca 2009, 21:36
autor: lukasz302
Ja w 600 mam wyważone ale i tak wpada w shimmy. Poprostu nie puszczać kiery a jeśli juz to amorek i po sprawie.

:
05 lipca 2009, 23:53
autor: crazyduck
amorek mam no jutro sprawdze kolo,no nie zadowala mnie ze cos ''telepocze " to nie puszczac kiery mui byc dobrze


:
06 lipca 2009, 17:12
autor: Witek
Jeżeli stalo Ci się to raz to może rzeczywiście przypadek u mnie był taki objaw na nierównym asfalcie i okazało się że ciśnienie w gumie było za niskie.

:
06 lipca 2009, 19:08
autor: Insaine
ja miałem podobny numer w swoim 929 jak zmieniłem tył z 190/50 na 190/55 miało być lepiej na winklach a ja nic nie odczułem , a za to powyżej 200 to mi tak zaczynała wchodzić shimme że powiedziałem zę to pier.....dole

:
07 lipca 2009, 18:07
autor: lonewolf
U mnie takiego czegoś nie ma jak opisujecie. Jak puszczam kierę to moto zawsze idzie prościutko i nic nie telepocze


:
11 lipca 2009, 19:05
autor: crazyduck
Juz wiem co bylo przyczyna,co sie okazalo nie bylo mnie przy zmianie opony i panowie z zakladu wulkanizacyjnego nadmuchali

za duzo powietrza,juz jest wszystko w pozadku dziekuje za pomoc pozdrawiam