Strona 1 z 2

Czy oglądał ktos to cudo może???

Post: 25 lipca 2009, 18:41
autor: excat
Witam ponownie,
chciałem Was zapytac o opinie na temat motocykla z Allegro. To uszkodzony FAJER. Na pierwszy rzut oka wydaję że można go bezproblemowo reanimowac. Jak sądzicie czy układ jezdny, lagi będa w porządku. Popracowałbym troszke przy nim i może jeszcze w tym sezonie nakręciłbym jeszcze pare kilometrów. Proszę o opinie. Chyba że ktoś z Was mieszka gdzies w tej okolicy i byłby uprzejmy go wstępnie obejrezć zanim wybiore sie z KRAKOWA. Dzięki i pozdrawiam
http://moto.allegro.pl/item688459651_ho ... v_vat.html

Post: 26 lipca 2009, 13:27
autor: talarek55
1niewiem jak ty ale dla mnie to szrot i w cywilizowanych krajach trafia wlasnie na zlom, 2 sprawa to chyba niewiesz ile kosztuja czesci te ktore przy dzwonach sie rozpadaja niewiem jak mozna napisac ze owiewki spokojnie do naprawy jak polowy czachy brakuje, 3 sprawa to za taka kase + koszty naprawy ktore nie beda tanie, kupisz super fure bez dzwona moze rok lub dwa starszy ale jesli cenisz zdrowie i zycie to sobie odpusc, jednak wybor nalezy do
ciebie

Post: 26 lipca 2009, 16:52
autor: motobandyta
sprzedający zapomniał dodać że prawdopodobnie przedni stelaż jest pogięty, teraz tego nie widać ale jak kupisz nowe plastiki to się pewnie nie zejdą. za 20k warto by było to kupić a jak masz wydać 27k to sobie kup o rok starszy i nic nie będziesz musiał przy nim robić. zresztą mi osobiście model 2006 bardziej się podoba.

Post: 26 lipca 2009, 20:42
autor: Piotrek
talarek55 pisze:1niewiem jak ty ale dla mnie to szrot i w cywilizowanych krajach trafia wlasnie na zlom


Nie wiem w jakim kraju wyslaliby ten sprzet na zlom...
Ogolnie bol z nowymi modelami jest taki ze czeci takie jak owiewki zajebiscie ciezko dostac, dlatego ceny beda kosmiczne. A owe motocykle wystawione na sprzedaz po pozornie kuszacej cenie, bo czasem lepiej sie pozbyc niz regenerwoac.Niemniej nie zaszkodzi przejzec e-bay'a ze Stanow, bo wszytsko w tym przypadku zalezy od ceny czesci. Zakladajac oczywiscie, ze nic innego nie bedzie uszkodzone. Warto tez sie dowiedziec, czy czasza to tylko czasza, czy jest nierozlaczna z owiewka przenia:)

Post: 26 lipca 2009, 23:37
autor: A.S.
Witam!!
Wszystko jest kwestią umiejętności i kasy ..... Jeśli potrafisz to wyszykować sam to dołożysz ok. 10. tyś i będzie lalunia .. Jeśli nie potrafisz tego zrobić sobie sam to nawet o tym nie myśl !!!!!!!! Wtopisz w ciul kasy a paproki i tak zrobią z tego MASAKRĘ !!!
Motocykl nie był mocno bity .... postawiony na przednia gumę poleciał na czachę i lampę i na prawą stronę łamiąc plastiki ..... nie jest to dzwon krzywiący ramę czy niszczący mocowanie łożysk główki .. no ale wierz mi na słowo bo mam duże doświadczenie :-) .. jak nie potrafisz sam i nie masz na to spokojnie ok. 10 tyś zł to nie pakuj się :) ..

Post: 27 lipca 2009, 00:12
autor: motobandyta
wtf. a co ty k. wróżka jesteś że wiesz jak doszło do takiego uszkodzenia :ooo: ??

Post: 27 lipca 2009, 06:52
autor: Mor
Piotrek pisze:Warto tez sie dowiedziec, czy czasza to tylko czasza, czy jest nierozlaczna z owiewka przenia:)


Obrazek

Tam na zdjęciu z allegro dodatkowo widać roz***ny dolot powietrza do airboxa, on jest skręcany z owiewką.

Post: 27 lipca 2009, 10:51
autor: excat
Witam, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Wiecie co, jak mam dołożyc do tego jeszcze dychę to chyba nie za bardzo to się opłaca. Za niecałe 40k moge juz kupić nową sztukę ze stanów bez żadnych kombinacji. Z drugiej strony na allegro znalazłem paru gości, którzy sprzedają prawie całe zestawy do tego modelu.... w kolorze. Popytam jeszcze i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam

Oczywiście jeśli macie jeszcze jakieś sugestie i podpowiedzi....czekam

Post: 27 lipca 2009, 12:11
autor: orzech
szrot, dzwon ??? co jeszcze ;] Jakby kolega excat chciał kupić nówkę z salonu to by takiego tematu nie zakładał :P a co do moto - owszem cena trochę powala z nóg biorąc pod uwagę ceny nowych części oraz deficyt używek ... ale zawsze można naprawić po kosztach samemu to pospawać to pokleić dociągnąć i... się cieszyć z posiadania nowego fajera :D wiadomo, że zawsze się znajdą malkontenci którzy będą wytykali spawane plastiki ale jak właścicielowi nie przeszkadzają więc WTF ? w czym problem ? a głodnych kawałków o życiu i zdrowiu nie będę komentował :P

ps. moja opinia się tyczy powyższej oferty i zakładam, że moto ma prostą ramę i zawiecho co oczywiście należy podczas zakupu zweryfikować (np laserowym pomiarem w serwisie)

Post: 27 lipca 2009, 16:10
autor: Pająk
Jak dla mnie to gołym okiem widac ze lagi są podgiete i sprzedawca zapomnial dopisac ze łąncuch jest z limitowanej seri "ROST" :D

Post: 28 lipca 2009, 21:59
autor: A.S.
motobandyta pisze:wtf. a co ty k. wróżka jesteś że wiesz jak doszło do takiego uszkodzenia :ooo: ??

Witam!!
Nie jestem...... ale już tyle tego widziałem .... po dzwonach to moto inaczej wygląda ......

Post: 28 lipca 2009, 22:20
autor: RudiszRR
Moze nie jestem tak doswiadczony jak Kolega AS ze potrafie ze zdjec powiedziec historie moto ale wypowiem sie w temacie bo pare moto po glebie robilem.
Te uszkodzenia sa delikatne i spokojnie zamkniesz sie w naprawie duzo ponizej 10 tys. Wszystko wprawdzie zalezy czy bedziesz robil to sam czy oddawal do serwisu czy bedziesz kleil i spawal niektore rzeczy czy wymienial na nowe i czy juz kiedys to robiles.
Ze zdjec nie ocenisz czy lagi sa krzywe czy nie ale jesli juz by mialo byc to polki i to bardzo nieznanicze, w nowych moto przednia zawiecha jest tak konstruowana zeby przy glenie to wlasnie polki sie giely a nie zawiecha.
Jezeli bedziesz mial jakis papier na potwierdzenia tego ze rama i zawiecha jest prosta a silnik pracuje jak nalezy to bierz i sie nie zastanawiaj bo zrobisz pare CENZURA i mozesz smigac do konca sezonu nawet bez owiewek a przez zime szukac tanich czesci i powolij skladac na igielke.
I nie sluchaj niektorych ze to szrot i nadaje sie tylko na zlom bo jak ktos na wymiane oleju jezdzi do serwisu to po zlamaniu kierunkowskazu odda moto na zlom...