Strona 1 z 2

kseny

Post: 11 sierpnia 2010, 19:34
autor: lipa27
zatrzymala mnie policja i stwierdzila ze w motorze nie moge miec ksenow,puscil mnie ale kazal mi wymontowac przetwornice i zwykla zarowke wkrecic.czy mial racje?

Post: 11 sierpnia 2010, 19:52
autor: miazga
Tak

Post: 11 sierpnia 2010, 20:03
autor: STEAVEN
mnie spotkało dokładnie to samo kazał mi wymontować bo stwierdził że muszę mieć autopoziomowanie i spryskiwacze reflektorów. miesiąc później na przeglądzie (ksenon wymontowany bo szkoda dowodu jak bym na tego samego buca trafił) gadałem z gościem na temat ksenonu to mi powiedział że w motocyklu musi być tylko homologacja fabryczna do montażu ksenonów, żadnego autopoziomowanie i spryskiwaczy reflektorów.

ale znając życie każdy milicjant i diagnosta inaczej interpretuje przepisy. :P

Post: 11 sierpnia 2010, 21:48
autor: miazga
Jeszcze nie spotkalem zadnewgo moto ktore by bylo fabrycznie wyposazone w ksenon...

Post: 11 sierpnia 2010, 21:57
autor: crash
BM-ki typu LT maja fabrycznie montowane xenony i bez jakis tam spryskiwaczy i poziomowania.Poprostu inny tym lefrektora.

Post: 11 sierpnia 2010, 22:24
autor: crazyduck
a ja wlasnie sobie kupilem i montuje mimo tego ze nie mozna ich miec jak by ktos byl chetny to jeszcze jeden h7 mam

Post: 11 sierpnia 2010, 23:02
autor: crash
Jak jechalem do Maroka to szukalem w Algeciras jakiegos sklepu motocyklowego szukajac klucza by podciagnac federe z tylnego amora w cbf-ce bo pod obciazeniem za nisko siedzial i znalazlem sklep hondy czekajac na gostka bo byl zajety oblukalem co tam maja. W szklanej gablocie z jakimis CENZURA natknolem sie chyba na orginalny kit xsenona do hondy bo sama przetwornica byla bardzo cieka a polaczenia kabli mialy orginalne koncowki hondy do tego sam zarnik mial juz ta nasadke co wchodzi do leflektora cbr-y.Z tego co mi sie wydaje to pudelko tez bylo hondy,nie pytalem gostka o co kaman brak czasu i tez troche zachodu z tym kluczem hi.Szukajac puzniej w necie nic nie znalazlem jedynie zadzwonic do sklepu i zapytac co ile i jak.
Wiec maly wniosek ze chyba sa orginalne zestawy do hondy!

Post: 11 sierpnia 2010, 23:40
autor: slamann
Warunki techniczne pojazdów określają jasno hihi: co i jak i jeśli pojazd ma xenony to spryskiwacze i samo poziomowanie musi być...inaczej żadna homologacja tego nie naprawi ani nie da przywileju takiego, ze można je swobodnie montować. Światło jest dużo mocniejsze i dlatego musi być utrzymywane w dużo większej czystości szkła reflektora....Hmmm jeśli brak spryskiwaczy to oczyszczanie go jest niemożliwe :| Gdy to zawodzi następuje oślepianie innych uczestników drogi, a co za tym idzie wzrasta zagrożenie tym spowodowane. Niestety dowód zabrany jest za takie coś lub demontaż na miejscu ;) ;) Chyba sami wiecie jak jedzie sobie dróżką stary poczciwy Opel Kadecik na tak zamontowanym xenonie i świeci prosto Nam w ślepia ;) Nic przyjemnego więc nie ma co robić tego w drugą stronę ;)

Post: 12 sierpnia 2010, 08:15
autor: crazyduck
a ja napisze tak ilu z nas mialo by zabrane dowody za wydechy,tlumaczenie by kierowcy nas slyszeli xenony by nas widzieli :D

Post: 12 sierpnia 2010, 14:55
autor: jacko
crazyduck, podoba mi się Twój tok myslenia :mrgreen:

Post: 12 sierpnia 2010, 15:58
autor: Michaael
Niby zwiększa zagrożenie oślepiając innych, ale często zwiększa bezpieczeństwo własne, przykład - kumpel w swojej F2 na oryginalnym halogenie w nocy jeździł praktycznie po omacku, takie lipne światło dawał seryjny reflektor z seryjną żarówką, aż pewnej nocy w nieznanym terenie zwyczajnie zamiast wjechać w zakręt pojechał prosto no i przekoziołkował prosto w pole. Teraz po założeniu xenona wreszcie widzi gdzie jedzie i nie oślepia. Ja u siebie zamontowałem tylko i wyłącznie w celach estetycznych, orginalne żarówki spisywały się znakomicie, teraz jest jeszcze lepiej :D też nie oślepiam, czy to w dzień czy w nocy

Post: 12 sierpnia 2010, 16:43
autor: Szerszeń
no dokłądnie ja też kiedyś w nocy jezdziłem dość czesto, zwykłą zarówka hmm nie było tak źle ale od kiedy mam xenon jest super:) widoczność doskonała dodam ze nie musze właczać długich, nie zdarzyło mi sie tez żeby ktoś mi mrugał w nocy :) A co do policji zależy na kogo trafisz ja pare razy miałem kontrole nigdy nikt mi sie nie doczepił, po drodze też mijałem patrole i nawet nikt mnie nie zatrzymywał. Także wydaje mi sie to zależne od tego jakim człowiekiem jest Pan noszący mundur :)