Strona 1 z 3

Wrażenia z jazdy V-ka

Post: 16 października 2010, 10:08
autor: cerber666
Strasznie nurtuje mnie ciekawośc,jak lata sie v-ką,jakie odczucia z jazdy,jak oddaje moc itd.Niestety nie miałem nigdy okazji polatac takim sprzętem.Podobno albo sie znienawidzi taki sprzęt albo bezgranicznie pokocha:),może ktos z was latał takim szpejem i może coś powiedziec na ten temat?Szczególnie interesuje mnie vtr sp1,sp2

Post: 16 października 2010, 10:50
autor: marcinSC33
Ja śmigałem parę razy Firestormem 1000 i SV650 nową i starą budą (gaznik wtrysk). Wrażenia ciekawe - silnik w VTR Firestorm mimo "tylko" 110KM kopie z dołu mocno ale zabawa kończy się gdzieś przy 8000rpm. SV nie będę komentował bo bardziej można porównywać z klasą 600 nie litrem SP o którego pytasz. W Firestormie brakowało strasznie zawiasu i ciut lepszego hebla. Chciałbym polatać RSV 1000 albo VTR SP z ciekawości. Mnie jak narazie Vka nie przekonała ale przy ostatniej zmianie sprzęta rozważałem SP1 lub SP2 niestety z racji opinii o spalaniu zrezygnowałem gdyż latam moto uniwersalnie praca/trasa/wypady także nie stać mnie na lanie 10l / 100.

Post: 16 października 2010, 12:56
autor: emiel3
Ja miałem okazje latać SV 1000 z 2005 roku (wtrysk) i pokochałem głos tej maszyny ( sportowe kominy cośśś pięknego ), a wrażenia z jazdy takie sobie mi osobiście nie podchodzi, ciągnie od samego dołu a u góry już brakuje. Na śliskiej nawierzchni nie jazda przy wychodzeniu z winkla i odkręceniu manety łatwo zaliczyć ślizga a np przy hamowaniu biegami przy wysokich obrotach blokuje koło takie uroki V-ki. Wolę rzędówkę ;)

Post: 16 października 2010, 13:54
autor: arek
Kolega ma RSV 1000 Factory z 2007roku no i po kilku przejazdzkach musze powiedziec ze to zupełnie inny motor. Nie mozna powiedziec czy lepszy czy gorszy ale poprostu inny. Z niskich obrotów ciągnie jak lokomotywa a dzwięk z kominów to bajka. Sam dżwięk nakręca człowieka do szybkiej jazdy. Hamulce to kosmos i naprawde bardzo trzeba uważać z operowaniem klamką bo motor staje w miejscu. Na minus jest sprzęgło które bardzo ciężko chodzi i po jakims czasie nadgarstek wysiada. Co do zawiechy to ohlins naprawde robi robote i motor jedzie jak po sznurku w zakrętach. A najlepszą sprawą jest sucha miska olejowa bo można gumować do woli i nie ma obaw o panewki...a na gume staje dziecinnie prosto...tyle moich spostrzeżeń. jednak wole rzędówke i wysokie obroty ale to juz kwestia gustu.

Post: 16 października 2010, 14:08
autor: cerber666
Rzeczywiscie maja tak zabójczy dół?

Post: 16 października 2010, 14:36
autor: crazyduck
ja jak z mojej cbr 600 f2 zamienialem sie z kolega na vtr 1000 to zawsze mialem banana na pysku :) zawsze podobal mi sie dzwiek v2 ale jakos zostalem przy rzedowej 4 :diabel:

Post: 16 października 2010, 15:42
autor: sasza_19
emiel3 pisze:przy hamowaniu biegami przy wysokich obrotach blokuje koło takie uroki V-ki.


dokładnie jeźdizlem dawno temu stara vfr 750 i az piszczała przy redukcji.

wyjeździlem sie też DUCATI St3 2004rok wtrysk 1000cc 107 koni chyba?..

powiem tak z dolu ciagnie zakuurrwissciee..

ale wyzsze obroty mialem wrażenie jakbym bez celu ciągnał wskazówke mecząc silnik..

dźwięk kwestia gustu.. na początku to było coś nowego fajny pomruk.. ale szczerze?? bardzo szybko sie to znudziło :) mialem to moto ze 4miechy i jeździlem od swieta (wujek dal do sprzedania).. jak przesiadałem sie na swoja 929 to byly wrażenia :) ten dzwiek rzedówki i te wysokie obroty z adrenalinką :)

nie wiem jak sp1 sp2 bo wydaja sie byc dosyc atrakcyjne i nawet mi sie marzyly..

ale chyba zostane przy rzedówce :)

Post: 16 października 2010, 17:23
autor: emiel3
sasza_19 pisze:bardzo szybko sie to znudziło


dokładnie szybko sie nudzi, ja też zostaje przy Bladym ;d

tak na marginesie to tym sprzętem latałem...

http://allegro.pl/suzuki-sv-1000-super- ... 95151.html

Post: 16 października 2010, 18:24
autor: Mike
ja niedawno jezdziłem aprilia sl 750 shiver i bardzo mi sie spodobało poprzez zmiane mapy zapłony ,cykle sport miasti i chyba deszcze bardzo mi sie spodobały , co do mocy to zeczywiscie nerwisty z dołu ( fajnie na gume idzie :D ) i przy wyzszych obrotach to da sie przycisnąc , gówno dobre na miasto ogólnie to fajny sprzet ale na dalsze trasy to kicha :P :P i do tego włoskie makarony :D jak dla mnie to rzedówka jest najlepsza :D o

Post: 17 października 2010, 10:04
autor: orzech
miałem przez jeden sezon TL1000 fajnie się śmigało, fakt dół miała zaje...isty ale góra bez szału po prostu ciągnęła od samego dołu do odcinki tak samo. A dźwięk to była poezja :D pełen układ Bossa sprawiał że dźwięk był nie do zapomnienia coś na kształt startującego F16 :diabel:

Post: 18 października 2010, 11:20
autor: dudis
z V polecam VFRke, super motorek, na kazdym biegu dol elegancki,wyzej tez sie fajnie wkreca,i jeszcze ten gwizd silnika! Turystyk o sportowym charakterze,wygodny w trase i fajny zeby poszalec.

Post: 18 października 2010, 15:04
autor: Mor
A ja się zakochałem w V-kach, odkąd mam rsv4. W przyszłym roku pewnie pogonię sc59 i kupię 1198R ;)