Strona 1 z 7

honda cbr 900 rr sc33 czy to dobry motor na drugą maszynę

Post: 24 stycznia 2011, 19:34
autor: Gregory
Witam panowie mam oto takie pytanie czy honda cbr 900 rr sc33 to dobry pomysł na drgi motor bo aktualnie jezdze hondą nsr 125 i się obawaiam trochę czy sobie poradzę na takim motorze czy lepiej narazie jakieś 600?? Z góry dziękuje za odpowiedzi i prosze o wyrozumiałość bo jestem tu nowy na forum:)

Post: 24 stycznia 2011, 19:40
autor: betacd1
ja bym proponował jakoś 600 bo 900 to raczej inna bajka sądząc po twoim wieku ja bym proponował 600 koledzy chyba podzielają moje zdanie

Post: 24 stycznia 2011, 19:48
autor: Gregory
dziękuje za odpowiedz trzeba to przemyśleć i posuchać innych opini żeby kupic coś i sobie poradzić na tym:)

Post: 24 stycznia 2011, 19:55
autor: chanbord
Reguły nie ma. Ja kupiłem sc33 jako pierwsze moto z tym, że byłem o 15 lat starszy od kolegi :) Miałem kilka sytuacji niebezpiecznych bo przesadziłem z prędkością a nie miałem jeszcze obycia w zakrętach ale jakoś się udało - przetrwałem. :) Myślę jednak sądząc po moim temperamencie samochodowym w wieku 20 lat to chyba nie pojeździłbym długo tą maszyną gdybym miał ją 10 lat wcześniej :P

Kup 600-kę. Też można na niej wymiatać i trzeba uważać, a rozwalić to się można nawet na skuterze.

Ja 600tkami nawet nie jeździłem. Zobacz ile straciłem. Teraz nawet nie mam porównania :(

Post: 24 stycznia 2011, 19:58
autor: Wariat79
Wszystko zależy od twojej wyobraźni, nie napisałeś co prawda czy NSR to twój jedyny motocykl do tej pory ale patrząc na wiek podejrzewam że tak więc ja również proponował bym jakąś 600 - kę na sezon, dwa a potem lytra ;)

Post: 24 stycznia 2011, 20:01
autor: MietekRR
Ja kupiłem Honde CBR900 sc33 w wieku 18 lat i to był mój pierwszy motocykl jezdzi mi sie bardzo dobrze, tylko trzeba jezdzic z głową a nie tylko manetka w dół i odjazd :)

Post: 24 stycznia 2011, 20:02
autor: Gregory
No jak na razie to nie mamiałem okazi jeżdzić wiekszym motorem niz 250 a jak 600 to co panowie sądzicie o cbr 600 f4 99-00 r. dziekuje za odpowiedzi i mam nadzieje że coś mi doradzicie:)

Post: 24 stycznia 2011, 20:05
autor: chanbord
Myślę że to dobry wybór. Oby tylko nie trafić zajeżdżonej. :)

Post: 24 stycznia 2011, 20:39
autor: heko55
Jak nie jeździłeś mocniejszymi niż 250 to 600 będzie dla ciebie rakietą a f4 to fajny sprzęt :)

Post: 24 stycznia 2011, 20:59
autor: Kuba'125
Witam,za jakiś czas pewnie też będę miał taki dylemat :mrgreen: .600 to chyba najlepsze rozwiązanie F4 piękna maszyna( moim zdaniem najlepsza 600-tka ) .Co prawda znam chłopaka,który w wieku 17 lat zaczął latać R1,ale znacznie więcej tragicznych historii.Rok czy dwa lata temu na forum było chyba o 17 ,który dwa miesiące nacieszył się swoją 954 :/ .Nie ma co lepiej poćwiczyć na 600 wczuć się w tak mocny motocykl a potem FIREBLADE :diabel2: .
Pozdro Kuba :)

Post: 24 stycznia 2011, 21:08
autor: wysy85
dokładnie ja zaczynałem od f3 (polecam moto jest idioto odporne) później sc33 ( tak samo moto niezniszczalne) teraz jest sc57 , ja zacząłem stopniowo i nadal jeżdże i chce nadal latać kolega zaczął do sc33 i nie lata myśle ,że na początek to było za mocne moto i koleś się przestraszył , chodź znam innego jego debiut to r1 i lata jak trzeba , ale zacznij od 600

Post: 24 stycznia 2011, 22:12
autor: Mikele
Skoro stopniowo to też nie F4, bo ma prawie tyle koni co 900rr a ceny też niedużo niższe. Jak ja byłbym na twoim miejscu szukałbym ładnej F3, albo nawet F2, polatał 2 sezony i przesiadał się na większy. Ja akurat przesiadłem się z Kawy GPZ 500 (też polecam).