Jak miałem Horneta PC41 to przerobiłem wszystkie wersje Pilot Power
Na pilot power 1 w pierwszym sezonie, gdzie tak na prawdę uczyłem się jeździć i nie przychodziło mi do głowy jakiekolwiek gumowanie i przekraczanie prędkości powyżej 150 km/h zrobiłem ponad 10 tyś km, ale to była na prawdę delikatna jazda. Później zakupiłem Pilot Power 2CT i trochę już umiałem. To faktycznie, potwierdzam, że ślizgała się dosyć mocno jak na sportową oponę. Kiedy już umiałem coś tam przygumować czy szybciej pojechać w zakręcie kupiłem Pilot Power 3 i kosztowała mnie wtedy chyba 610 zł... Ale muszę przyznać - warto. Według mnie najlepsza opona na jakiej jeździłem. Szybko się rozgrzewała, zrobiłem 6,5 tyś km na niej, ale kleiła zawsze. W deszczu też bardzo dobrze się spisywała. Chyba raz mi się zdarzył na niej uślizg, na prawdę polecam. Po Pilot Power 3 kupiłem jakąś tańszą Continental, chyba Conti Motion czy jakoś tak, za trzysta coś złotych i sprzedałem moto. Mimo, że nie wiele na tej oponie zrobiłem to nie wydawała się jakaś najgorsza. Porównywalna do Pilot 1.
Teraz do 929 wsadziłem na tył Diablo Rosso Corsę i ciężko jeszcze o konkretne zdanie o niej. Na razie nie jest źle, zobaczymy jak w mocno dodatnich temperaturach się spiszę, ale myślę, że będzie dobrze