Strona 1 z 2
troche dziwny przypadek hamulca przód

:
28 kwietnia 2011, 22:20
autor: jigsaw46
Helou wszystkim, temat powielany zapewne nie raz ale przypadek dosc dziwny ale do sedna;
zauwazylem ze dosc topornie przednie koło się obraca a ze niedawno zmienialem klocki a później oponę(po zalozeniu koła zrobila się miękka klamka) zabralem sie za hebel przód - odkręcilem zaciski z lag wyjalem klocuszki, wyczyscilem wlókninką scierna tłoczki kazdy jeden nasmarowalem odpowienim preparatem przeznaczonym do tego, tłoczki hulaja w palcach lekko, zakladam całosc do kupy(przelewanie plynem i odpowietrzanie to napewno).
Sprawdzam dzialanie calosci - lekka poprawa, nadal lapie koło no to zdzieram klamke patrze czy nie podsadza tłoczyska na pompie niby wszystko git ale lekka wgniata tłoczysko no to delikatnie podszlifowywuje popychacz przy klamce, czyszcze smaruje calosc skladam, niby poprawilo sie przejechalem kawalek zhamowalem pare razy ostrzej podnosze przód obracam kolem i dalej z pewnym oporem koło się obraca, opór jest taki ze jak zakrece kolem zakręci sie ale zaraz zatrzyma, czuc i widać wyraźnie ze przyłapuje nie jakos tragicznie.
Pytanie mi sie nasuwa jedno; tak ma byc?? czy cos moze byc uszkodzone? (bawilem sie juz regulacja skoku klamki jak by co.) hampel ogolnie żyleta po tych czyszczeniach, ale troche kolo lapie - co z tym robic dalej?
pozdro.

:
28 kwietnia 2011, 22:34
autor: wiertło
cale szklanki wyciagnac i wyczyscic nalac swiezego plynu i jak kolo zwalales na stojaku moglo prezyc cos lagi nie skreciles na osce do kupy delikatnie oprzec na kolektorach moto zeby przodek luzem wisial i tak po skrecac i zwrocic na to uwage

:
29 kwietnia 2011, 09:40
autor: goOly19
cale szklanki wyciagnac i wyczyscic nalac swiezego plynu i jak kolo zwalales na stojaku moglo prezyc cos lagi nie skreciles na osce do kupy delikatnie oprzec na kolektorach moto zeby przodek luzem wisial i tak po skrecac i zwrocic na to uwage
po jakim ty jezyku piszesz chlopie?

:
29 kwietnia 2011, 11:19
autor: wiertło
goOly19 pisze:cale szklanki wyciagnac i wyczyscic nalac swiezego plynu i jak kolo zwalales na stojaku moglo prezyc cos lagi nie skreciles na osce do kupy delikatnie oprzec na kolektorach moto zeby przodek luzem wisial i tak po skrecac i zwrocic na to uwage
po jakim ty jezyku piszesz chlopie?
normalnym jezykiem napisalem znam takie przypadki!!! a na samym stojaku cos zawsze prezy. Sam to kiedys odjebalem wiec wiem co pisze

:
29 kwietnia 2011, 13:20
autor: diobol
skoro zmieniałeś klocki to ja obstawiam że muszą się dotrzeć i ułożyć do tarczy. Każde nowe klocki mocno trą i przegrzewają tarcze pojeździć kilka kilometrów wokół komina, używając hamulca w bardziej gwałtowny sposób (np dojeżdżasz do świateł to wciskasz hamulec w ostatniej chwili mocniej a nie długo przed światłami). Moim zdaniem to będzie to tylko dopiero teraz zwróciłeś na to uwagę bo zmieniałeś opone.

:
29 kwietnia 2011, 14:08
autor: toper-utl
"diobol" - prawie dobrze gadasz. Klocki oczywiście muszą sie dotrzeć, ale moze to troszke potrwac . Jeśli wszystko jest czyste, drozne, tłoczki lekko chodzą, a tarcze są proste to na pewno po pewnym czasie będzie cacuni i koło bedzie się obracało praktycznie bez oporów. Błędem było by tylko gwałtowne hamowanie na nowych klockach, w ten sposob mozna łatwo doprowadzic do ich zeszklenia i bedzie kaszanka. Przez pierwsze 100km proponuje delikatnie obchodzic sie z hamplem, a potem sukesywnie zwiekszac jego obciążenie az do pełnego dotarcia. W zaleznosci od częstotliwości używania klamki, klocki docieraja się po różnym przebiegu, u mnie po 400 km było juz super extra.

:
29 kwietnia 2011, 15:11
autor: crazyduck
toper-utl pisze:"diobol" - prawie dobrze gadasz. Klocki oczywiście muszą sie dotrzeć, ale moze to troszke potrwac . Jeśli wszystko jest czyste, drozne, tłoczki lekko chodzą, a tarcze są proste to na pewno po pewnym czasie będzie cacuni i koło bedzie się obracało praktycznie bez oporów. Błędem było by tylko gwałtowne hamowanie na nowych klockach, w ten sposob mozna łatwo doprowadzic do ich zeszklenia i bedzie kaszanka. Przez pierwsze 100km proponuje delikatnie obchodzic sie z hamplem, a potem sukesywnie zwiekszac jego obciążenie az do pełnego dotarcia. W zaleznosci od częstotliwości używania klamki, klocki docieraja się po różnym przebiegu, u mnie po 400 km było juz super extra.
dobrze prawisz powoli trzeba docierac

:
30 kwietnia 2011, 10:38
autor: diobol
to nawet nie wiedziałem. Mnie uczono tak jak pisałem gdyż podobno chodzi o temperaturę. Kiedy hamuje się dłużej ale słabiej i dużo wcześniej od miejsca zatrzymania to niedotarte klocki bardziej się nagrzewają niż przy krótkim ale mocniejszym hamowaniu. Chociaż było to dawno i głowy nie dam, pewnie macie racje.

:
01 maja 2011, 09:13
autor: jigsaw46
napisze co i jak kiedy posmigam, poluzuje ewentualnie oskre oraz zciski oski na lagach i dokrece z mniejsza siłą bo poprzednio dokrecilem bardzo mocno

:
10 maja 2011, 11:45
autor: Ezio
toper-utl, dobrze prawi. u mnie to było to samo i takie właśnie rozwiązanie pomogło.
btw jakie klocki zakładałeś?

:
15 stycznia 2014, 19:12
autor: michal_beny
Witam.
Odświeżę trochę temat bo mam podobny problem.
Powoli składam moto po generalnej renowacji. Doszedłem do przodu moto. I tak zmieniłem łożyska w główce, założyłem lagi z nowym olejem i uszczelniaczami, przeczyściłem i nasmarowałem tłoczki, zakładam koło fajnie się kręci, zakładam zaciski i zaczyna trzeć. Powiedzmy że koło zakręci się z jeden obrót. Klocki tra o tarcze. Lagi złożone równo.
Czy zjawisko to ustanie po przejechaniu paru kilometrów i nie brać tego do siebie bo wszystko musi się ułożyć czy też powinienem zwrócić na coś uwagę?
Pytam bo póki co zima więc ciężko o przejażdżkę tym bardziej że połowa moto u lakiernika (w tym bak)


:
16 stycznia 2014, 16:22
autor: wiertło
musisz się przejechać a dwa zobaczyć czy tarcze proste.