Strona 1 z 2

Oszukać przeznaczenie :)

Post: 29 maja 2011, 12:07
autor: zinnej
Muszę się tym podzielić :) Życie czasem potrafi roz***ać.

Wczoraj w domu impreza, w której za mocno nie uczestniczyłem, gdyż miałem sobie za miasto wypad zrobić. Grzecznie poszedłem spać, by grzecznie potem wstać. Wstałem,wykonałem wszystkie niezbędne czynności. Poszedłem do garażu, wystawiłem moto, założyłem kombi, buty. Wróciłem do garażu po kask i wychodząc namierzyłem napoczętą butelkę wody, stojącą obok pełnych zgrzewek. Odkręciłem, przechyliłem, wziąłem kilka sporych łyków. Woda okazała się spirytusem :) [kto to to tam zostawił???] Odłożyłem więc ją, kask. Wyszedłem na zewnątrz, zapaliłem fajkę, schowałem moto. Wróciłem do domu, zdjąłem kombinezon i wyciągnąłem z lodówki piwo.... jakoś to będzie :)

Post: 29 maja 2011, 12:25
autor: gumis_rs50
hehe dobre :)

Post: 29 maja 2011, 13:25
autor: wiertło
Zimnej poszedles po bandzie hihi:

Post: 29 maja 2011, 13:33
autor: Nowy
Krótkie ale treściwe, przeznaczenia jednak nie oszukasz :one:
ps. swoją drogą kilka łyków "sprajta" pod fajka to niezły masz spust

Post: 29 maja 2011, 13:54
autor: zinnej
Nie powiem, że ten legendarny smak "lekko" skrzywił mi pysk :) Aten fajek zaraz po to był ten "noo taaaak......" fajek :)

Post: 29 maja 2011, 19:38
autor: pit
Ja bym dopił do końca :D :D
Kiedyś miałem przeczucie, zły sen, wszystkie znaki mówiły nie jedź w dodatku był piątek 13.
Pojechałem i się rozkwasiłem od tamtej pory jestem przesądny... :diabel2:

Post: 29 maja 2011, 20:14
autor: PS BXL
zinnej, niezla historia :)

[ Dodano: Nie Maj 29, 2011 8:16 pm ]
no i ten
zinnej pisze:.. ten legendarny smak .. :)
dobre dobre

Post: 29 maja 2011, 20:28
autor: ARNO
niezłe przeznaczenie hihi:

Post: 29 maja 2011, 21:36
autor: palik82
hehehe tak mialo być, ja podobnie jak Pit wierze w takie rzeczy.
Cztery lata temu lecieliśmy z żoną do Egiptu, odlot z Warszawy 8 rano, po co będziemy jechać autem, placić za parking, pojedziemy pociągiem. Pociąg o 3 rano, na 6.30 w warszawie. Oczywiście wysiedliśmy na zlej stacji o godz. 7.00 i jak sie okazalo do przejechania pol warszawy w najbardziej chu... godzinie, no to co trza się spieszyć, Pan taksówkarz tak sie przejąl że CENZURA... jak szalony, jep stuczka, delikatna, z winy taksiarza negocjacje z poszkodowaną kobietą (miala lekko porysany zderzak), żona już ryczy jak bóbr. dobra tamta wzięla stówkę, gaz do dechy jedziemy dalej. 7.45 jestesmy na lotnisku (kolejna 100zl albo 150 dla taksiarza) , zazwyczaj bramki zamykane są 30 min przed odlotem więc raczej już przygotowani na fiasko. samolot mial male opóźnienie, jest wpuścili nas. zdążyliśmy. dwa dni później żona wypie... się na quadzie na pustyni. zlamany palec z przestawieniem kości, pęknięta kość lonowa, czolo, ręcę nogi zdarte że myslalem że trza bedzie motor i auto sprzedac na operacje plastyczne. reszta urlopu w klinice, odlecielismy planowanym lotem powrotnym. oczywiście ubezpieczenie w pelni pokrylo koszty leczenia, żona w pelni zdrowa nie trzeba bylo robic opracji plastycznych :dance: od tamtej pory na quady nie patrzy ale na bika wsiadac nie ma oporów :D
Dlatego jak wszystkie zdarzenia losowe są na niekorzyść lepiej odpuścić.
Poniżej kilka fotek jakby ktoś nie wierzyl

Post: 29 maja 2011, 21:43
autor: pit
Niewątpliwie potrzebny Szaman :D :wnerwiony: :D

P.S. Szorstki ten piach :D

Post: 29 maja 2011, 22:01
autor: zinnej
Mocna sprawa Palik.. u mnie przeszło bez mniejszego echa. Kilka osób po prostu się uśmiało, a ja się tego dnia upiłem lekko, co dla mnie okazało się dość lajtowe - po prostu inni musieli być w stanie dźwignąć mnie i mój stan ;] a przysięgam, byłem dziś wyjątkowo CENZURA :)

[ Dodano: Nie Maj 29, 2011 10:03 pm ]
uuupierdliwwwyyyy - ten wyraz też cenzura wymazała???? ooooo losieeeee

[ Dodano: Nie Maj 29, 2011 10:37 pm ]
skoro wrzucamy zdjęcia - oto p lewej zakamuflowany spiryt :)

[ Dodano: Nie Maj 29, 2011 10:51 pm ]
OTO ON

Post: 30 maja 2011, 22:38
autor: palik82
takie numery są zajebiste!!
a najlepiej jak jeszcze ktoś z gwinta przepije kielicha!!