Tytus pisze:ja powiem tak, jezdzilem jekies 3 miesiace temu na gsxr 750 K8 czyli ten najnowszy i jak dla mnie to kiszka straszna... Wszyscy sie zachwycaja ze 750ccm to prawie litr i przyspieszania, moc, wszystko super a ja mam calkowicie inne odczucia
Po pierwsze 750K8 ma niby taka sama moc jak 954RR (150ps vs 152ps) a roznica w oddawaniu mocy kosmiczna... ten moto kreci sie cos ponad 14tys obr a moc osiaga powyzej 10tys, fakt ze jak sie wkreci na te obroty to idzie calkiem calkiem , niby szybko dochodzi do tych 290km/h ale jakos odczucia sa jakies takei inne - jakby tyle faktycznie nie jachal Co do wyprzedzania na autostradzie: dojezdzam do goscia jadacego autem 140, facet zjezdza ja mam 6 bieg - odkrecam i co? nic sie nie dziaje zanim auto wyprzedzilem minelo chyba kilka sekund. biegi trzeba wachlowac tak samo jak w 600ccm czyli 3 biegi w dol i rura bo inaczej jakies sportowe auto potrafi przyprawic o kompleksy
Po drugie guma, smiech na sali przeciez ten motor gorzej idzie z gazu na dwojce na gume niz hayabusa (z jedynki tez strasznie opornie podnosi sie w porowanniu z 1000ccm ) :shock: Do 954 tez nie ma porownania, nie dosc ze musisz go wyrwac powyzej 10 tys bo nizej to nie ma mocy to jeszcze zaraz trzeba bieg zmieniac bo koncza sie obroty hehe
Jak dla mnie to poracha ten motor i te slogany ze prawie to jest tysiac nie przemawaia nawet w 10% Moze gdybym jezdzil caly czas 600ccm i przesiadl na 750ccm to bym byl pod wrazeniam ale przsiadka w dol jest strasznym przezyciem w tym przypadku
Troche dlugi wywod ale mysle ze przekonalem niektorych ze 1000ccm to jest to
Mam dokładnie tak samo z 750, niestety bliżej jej do 600 niż do litra a 929 i 954 jest dokładnie pomiędzy, mając zalety obydwu niska masa, sporo mocy, duży moment obrotowy i to wszystko dostępnę już od niskich obrotów.
Pozdrawiam