Strona 1 z 1

Problem z hamulcami po wymianie przewodow hamulcowych.

Post: 11 listopada 2012, 16:51
autor: PetereQ
Witam serdecznie.
Mam problem z hamulcami w mojej sc57b a mianowicie po wymianie przewodow hamulcowych na przewody hel-a wystepuje nastepujacy problem.
Podczas normalnej jazdy i delikatnego hamowania wszystko dziala poprawnie i jest OK , natomiast po wykonaniu "hamowania awaryjnego" z bardzo mocnym wcisnieciem klamki jak do "stooppie" cos sie zacina i hamulec mi blokuje na kilka sekund. (wciskam ostro klamke zaczynam hamowac , pozniej puszczam klamke a motocykl dalej sam hamuje)

Prosze o pomoc powiedzcie mi co moze powodowac takie zachowanie , nie musze chyba nikomu mowic jakie to jests niebezpieczne na drodze :/
Jakby byla mozliwosc to prosze o szybka odpowiedz bo chcialbym to jeszcze przez zimą ogarnac zeby spokojnie spac.

Post: 11 listopada 2012, 16:55
autor: wiertło
PetereQ, a zaciski jak zwalałeś włożyłeś prawidłowo klocki ? w swoje prowadzenia.

Post: 11 listopada 2012, 17:17
autor: PetereQ
Klockow nie ruszalem podczas calej operacji wymiany przewodow .

Post: 11 listopada 2012, 17:48
autor: wiertło
obstawiam zaciski klocki i tłoczki dobrze wyczyścić i ruszyć tłoczki. Może być też pompa
zapowietrzona jeszcze ale chyba takiego efektu by nie było ale warto sprawdzić

Post: 11 listopada 2012, 20:08
autor: Pawelff
nie miałem tak w motocyklu ale w samochodzie. sprawdź drożność przewodów hamulcowych. może są czymś zapchane lub guma w środku oplotu zparciała z jakiegoś powodu i blokuje prześwit. pompa podnosi ciśnienie w układzie ale tłoczki już nie mają tyle siły żeby szybko i skutecznie odbić.

Post: 12 listopada 2012, 12:33
autor: motobandyta
Jak by co to mam do sprzedania pompę
http://forum.fireblade.pl/topics11/s-po ... t10995.htm
co do ceny to możemy się jakoś dogadać

Post: 12 listopada 2012, 13:44
autor: Siwy_ryry
Miałem podobny problem jak HB zakładałem w F4.
Tak jak wyżej pisali, sprawdź czy klocki leżą równo i czy wszystko drożne.
Odpowietrz dobrze - przepuść z 4 zbiorniczki płynu i wyczyść tłoczki.
A jaki płyn zalałeś hamulcowy ?
Bo to to to też ma znaczenie spore.

Post: 12 listopada 2012, 18:22
autor: PetereQ
Plyn zalany motul rbf600.

Dzisiaj udalo sie znalezc poszukiwane miejsce - okazalo sie ze pomimo instrukcji tytusa nie udalo sie uniknac problemu. Podczas zakladania przewodow nie sprawdzilem jak beda sie zachowywaly podczas maksymalnego ugiecia zawieszenia.
No i niestety stalo sie , podczas jazdy i gumowania zawieszenie ugielo sie do tego stopnia ze jeden z przewod hamulcowych jest nieznacznie zagiety (moj blad).
Poprawilem przewody i teraz pytanie czy mozna jezdzic z naprawionym przewodem czy raczej jest ryzykowne.

Co radzicie.

Post: 12 listopada 2012, 20:26
autor: wiertło
PetereQ, jeżeli przewód nie złamał się nie ma jakiegoś odkształcenia wielkiego Ty nie prostowałeś to powinno być ok