Przepalona misa olejowa spadek mocy

Witam
Zaczynajac od poczatku moto ma przejechane 17 tys km W tamtym roku okolo wrzesnia wymienilem olej +filtry na nowe Po przejechaniu okolo 600 km moze wiecej poczulem lekki spadek mocy tak doslownie w jednej chwili lecz to nie byla duza roznica w jezdzie przy odkrecaniu manetki wiec postanowilem to zignorowac na jakis czas i to byl moj blad Z dalszym uzytkowaniem fajera po jakim czasie miesiac moze wiecej zauwazylem pare kropli oleju pod moto zaparkowanym przed domem Postanowilem sie przejechac jeszcze raz i wtedy wlasnie po przejechaniu 1 km konkretnie zaczelo tryskac olejem wiec moto juz musialem prowadzic do domu Moto zostalo wstawione do mechaniora gdzie okazalo sie ze ma przepalona mise olejowa po dwoch stronach tam na tym dolnym wyżlobieniu Dziury mialy taka wielkosc ze mozna przez nie przesadzic olowek nadomiar zlego mechanik powiedzial ze w benzynie jak i calym ukladzie paliwowym znalazl 1 litr wody na 5 litrow beznyny Z tego co mi mowil musial mi wymienic dodatkowo swiece bo zostaly przepalone i poczycisc caly uklad Po 2 tyg stania u mechanika odebralem moto niby gotowe do jazdy niestety natomiast moja niunia nie zbiera sie tak jak wczesniej wogole jakos inaczej pracuje nie mruczy jak wczesniej i co najgorsze odczuwam spadek mocy nie wiem tak jakbym jezdzil max motocyklem 600 pojemnosci albo i mniej Wogole praca silinka jest dosc glosna nie tak jak wczesniej gdy sie odpalalo chodzil jak przeciniak bez zadnego chrapnia chrzakania jak w dieslu Czy ktos jest mi wstanie powiedziec co moglo sie stac o..
dzieki z gory LWG
Zaczynajac od poczatku moto ma przejechane 17 tys km W tamtym roku okolo wrzesnia wymienilem olej +filtry na nowe Po przejechaniu okolo 600 km moze wiecej poczulem lekki spadek mocy tak doslownie w jednej chwili lecz to nie byla duza roznica w jezdzie przy odkrecaniu manetki wiec postanowilem to zignorowac na jakis czas i to byl moj blad Z dalszym uzytkowaniem fajera po jakim czasie miesiac moze wiecej zauwazylem pare kropli oleju pod moto zaparkowanym przed domem Postanowilem sie przejechac jeszcze raz i wtedy wlasnie po przejechaniu 1 km konkretnie zaczelo tryskac olejem wiec moto juz musialem prowadzic do domu Moto zostalo wstawione do mechaniora gdzie okazalo sie ze ma przepalona mise olejowa po dwoch stronach tam na tym dolnym wyżlobieniu Dziury mialy taka wielkosc ze mozna przez nie przesadzic olowek nadomiar zlego mechanik powiedzial ze w benzynie jak i calym ukladzie paliwowym znalazl 1 litr wody na 5 litrow beznyny Z tego co mi mowil musial mi wymienic dodatkowo swiece bo zostaly przepalone i poczycisc caly uklad Po 2 tyg stania u mechanika odebralem moto niby gotowe do jazdy niestety natomiast moja niunia nie zbiera sie tak jak wczesniej wogole jakos inaczej pracuje nie mruczy jak wczesniej i co najgorsze odczuwam spadek mocy nie wiem tak jakbym jezdzil max motocyklem 600 pojemnosci albo i mniej Wogole praca silinka jest dosc glosna nie tak jak wczesniej gdy sie odpalalo chodzil jak przeciniak bez zadnego chrapnia chrzakania jak w dieslu Czy ktos jest mi wstanie powiedziec co moglo sie stac o..
dzieki z gory LWG