Cykanie w silniku SC57, filmik.

Witam. Mam problem z moto i mam pewną tezę ale chcę ją ewentualnie potwierdzić lub rozważyć Wasze inne tezy, dlatego jeżeli ktoś ma jakieś konkretne pomysły to będę wdzięczny lub jeżeli ktoś wie napewno to już w ogóle byłoby super i odwdzięczyłbym się napewno. Problem jest uwidoczniony na filmiku, dodam tylko kilka informacji:
-cykanie pojawia się dopiero od temperatury około 60 stopni, znika powyżej około 2500 obrotów,
- dziś zauważyłem nawet że cykanie pojawia się dopiero po około 3 sekundach od odpalenia (mówię tu o odpalaniu już na rozgrzanym).
-nie jest to napewno ani luz zaworowy ani wypięty zawór bo to jest już wyregulowane i sprawdzone ( choć wcale nie były luzy takie złe przed regulacją, a cykanie już występowało),
-nie jest to napinacz bo jest sprawdzony,
-nie jest to nawet tak abstrakcyjna teza jak termostat bo też jest sprawdzony,
-nie są to przedmuchy na kolankach,
-olej i filtr wymieniony na na nowy (300V) bez zmian
- kompresja na trzech cylindrach prawie taka sama wysoka, jedynie na jednym (3) o około 1,5 bara mniejsza,
- niestety nie dałem rady zmierzyc ciśnienia oleju bo coś mi wkładka nie pasowała, chwytała tylko na niecaly jeden gwint,
- po osłuchiwaniu stetoskopem nie da się stwierdzić jednego konkretnego miejsca w którym na 100% można powiedzięć że w tym miejscu lub elemencie słychać zdecydowanie najmocniej, niesie się po całym silniku, zresztą na filmiku też słychać i widać że tak samo sie niesie z przodu i z tyłu i z prawej i z lewej strony i z góry i z dołu. Dziwna sprawa.
Oto link do filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=d3XxMGbK ... e=youtu.be
-cykanie pojawia się dopiero od temperatury około 60 stopni, znika powyżej około 2500 obrotów,
- dziś zauważyłem nawet że cykanie pojawia się dopiero po około 3 sekundach od odpalenia (mówię tu o odpalaniu już na rozgrzanym).
-nie jest to napewno ani luz zaworowy ani wypięty zawór bo to jest już wyregulowane i sprawdzone ( choć wcale nie były luzy takie złe przed regulacją, a cykanie już występowało),
-nie jest to napinacz bo jest sprawdzony,
-nie jest to nawet tak abstrakcyjna teza jak termostat bo też jest sprawdzony,
-nie są to przedmuchy na kolankach,
-olej i filtr wymieniony na na nowy (300V) bez zmian
- kompresja na trzech cylindrach prawie taka sama wysoka, jedynie na jednym (3) o około 1,5 bara mniejsza,
- niestety nie dałem rady zmierzyc ciśnienia oleju bo coś mi wkładka nie pasowała, chwytała tylko na niecaly jeden gwint,
- po osłuchiwaniu stetoskopem nie da się stwierdzić jednego konkretnego miejsca w którym na 100% można powiedzięć że w tym miejscu lub elemencie słychać zdecydowanie najmocniej, niesie się po całym silniku, zresztą na filmiku też słychać i widać że tak samo sie niesie z przodu i z tyłu i z prawej i z lewej strony i z góry i z dołu. Dziwna sprawa.
Oto link do filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=d3XxMGbK ... e=youtu.be