Witam
Ostatnio trochę polatałem po nowej trasie i po powrocie zauważyłem upaćkanego lewego buta, poszukałem i zobaczyłem, że w chłodnicy jest malutka dziurka, zdaje mi się, że to jakiś kamień w nią uderzył i jest psikus. Leci mała strużka płynu. Zdejmować chłodnice i łatać? Zastanawiałem się nad uszczelniaczem, w płynie lub proszku, ale odradzają, pozatym jeździłbym i się zastanawiał czy cieknie, czy nie.
Pozdrawiam