Mam to samo. Z roku na rok coraz gorzej. Ale tylko na gorącym silniku. Najgorsze jest to jak po mieście jeżdżę, a silnik powyżej 100*C i pójdę do sklepu. Za chwile wychodzę, siadam i odpalić nie mogę, ale silnik kręci tylko załapać nie chce. Właśnie w tym roku chciałem to sprawdzić rozgrzewając silnik i łącząc równolegle akumulator z drugim samochodowym. Mój aku w moto jest jeszcze fabryczny (też 2005)
Przy okazji mam pytanie - warto wydać 600zł na fabrykę czy zwykły za 100 kupić i co 2 lata wymieniać?
Sebo a ile kilometrów miałeś, że świece wymieniałeś? Serwisówka pisze, że po 48k wymienić. Ja mam 42k i też się zastanawiam nad tym. Z drugiej jednak strony to irydowe bardziej żywotne od zwykłych więc nie powinny być takie jak opisujesz. Tragiczne to według Ciebie jakie? W samochodzie w gazie zrobiłem na świecach zwykłych ponad 80 tyś i jeszcze normalnie chodziły. Irydowe są o wiele droższe i podobno wytrzymalsze.