Strona 1 z 2

Męczenie sie silnika - pytanie.

Post: 11 marca 2014, 21:55
autor: Koczis
Witam.

Ja z kolejnym głupim pytaniem.

Jak wiecie moje moto wróciło do serii poza filtrem powietrza, którym pozostał KN.
Byłem kilka dni temu w ASO na ustawieniu linek od exupa w wydechu i nie jestem pewny, czy dobrze to zrobili, bo mam takie odczucie, że przy 5-6,5tyś obr silnik się męczy. Moto bardziej wibruje/drży.
Poniżej i powyżej tych obrotów jest ok.

Czy Hondy tak mają, że tego przedziału obrotów "nie lubią", czy może ASO coś nie do końca dobrze wyregulowało?

Miałem podobne objawy w R1 jak był choć troszkę źle ustawiony exup i po ustawieniu linek takie wibracje znikały. Tu niby ASO robiło, ale wibracje zostały.

Jakie jest Wasze zdanie. Dać do innego serwisu, czy RR tak mają.

Dzięki.

Post: 11 marca 2014, 23:30
autor: wiertło
U mnie tego w 1000rr nie było

Post: 11 marca 2014, 23:57
autor: stashekcn
Mi 900tka drżała przy 6000 tyś, ale 1000RR moze tak mega delikatnie, tylko że nie mam exupu. Czasami napęd daje też takie objawy

Post: 12 marca 2014, 00:03
autor: Koczis
Oki, to jutro sprawdzę napęd, bo może za mocno jest napięty.
Czekam na dalsze sugestie.

Post: 12 marca 2014, 00:51
autor: stashekcn
Rozrząd masz dobry?

Post: 12 marca 2014, 01:23
autor: Koczis
A co masz na myśli? Zawory, czy coś innego?

Dodatkowo co ma rozrząd do wibracji tylko w tym przedziale obrotów?
Gdyby było coś nie tak, to chyba w całym zakresie obrotów coś by się działo i pogarszało się wraz ze wzrostem prędkości obrotowej silnika.

Dodatkowo pamiętajcie, że ja mogę być przewrażliwiony i "lekko" wyolbrzymiać problem :D

Post: 12 marca 2014, 10:34
autor: stashekcn
Lużnawy łańcuch rozrządu lub słaba sprężyna napinacza juz, potrafią powodować drgania właśnie w tych okolicach

Post: 12 marca 2014, 11:35
autor: pit
Wydaje mi się że przy około 5tys. silnik 1000rr generuje trochę wibracji.
Meczy się co masz na myśli?

Post: 12 marca 2014, 15:01
autor: Koczis
No dziś poprawiłem naciąg łańcucha, bo był troszkę za mocno naciągnięty, ale nadal występują wibracje w okolicy 5,2-6,5tyś obr.

Możliwe, że jestem przewrażliwiony, bo całą zimę jeździłem autem co silnika nie słychać i teraz może przesadzam :D

Pit chodzi mi o to, że w przedziale 1,2-4,8 dosłownie jedzie się jak rowerem, zero jakichkolwiek wibracji. Można wyłączyć silnik i jechać na luzie i będzie tak samo :D

Gdy przekraczam 5tyś wzmaga sie wibracja całego moto tak, jak było gdy miałem sportowy wydech(tylko wtedy wibrowało cały czas). Później troszkę słabnie, ale dalej nie jest na motocyklu elektrycznym hehehehe

Nie wiem jak można jeździć na sportowym wydechu, który powoduje że motocykl cały czas wibruje :(

Post: 13 marca 2014, 17:01
autor: Fazorex
Zamień się z kimś na chwile za filtr powietrza i wsadź seryjny.

Post: 13 marca 2014, 19:41
autor: blazej33
Filtr powietrza ma wpływ na drgania silnika..... grubo to wymyśliliście :ooo:
lepiej zamień się na chwilę z kimś moto, bo może rzeczywiści przewrażliwiony jesteś ?
Na luzie też czuć różnicę przy wkręcaniu na obroty w tym właśnie zakresie ?
Swoją drogą jeśli tobie motocykle wibrują od sportowego wydechu, to może lepiej już nic nie zmieniaj :P

Post: 13 marca 2014, 20:08
autor: Fazorex
Nie chodzi o drgania tylko o zamulenie silnika. Piszę tak jedynie dlatego że miałem identycznie w R1 z założonym kn sportowym. Po założeniu zwykłego filtra jak ręką odjął. Wyszło na to że bardzo mi psuł dół.