FORUM.FIREBLADE.PL

W polowie marca stalem sie posiadaczem CBR 1000 rr4 z przebiegiem 14.000 mil.
Od poczatku mialem wrazenie ze motor chodzi nierowno. Po przejechaniu pierwszego 1000 mil padl mi alternator.
Zostal wymieniony na nowy. Motor nadal chodzil nie tak jak chcialbym. ( wczesniej zrobilem 30.000 mil cbr 600 rr5 takze mialem porownanie). Przy przebiegu 19.500 mil podczas wyprawy motor znow odmowil posluszenstwa.
Dopiero po konsultacji w Honda TECNIMOTO w Fiueres w Hiszpanii dowiedzialem sie ze nie ma potrzeby kupowania regulatora tylko alternator razem z kolem( na ktore jest reklamacja dlatego caly zestaw wyniósl mnie 400 euro a nie 780)
Okazalo sie ze kola w rr4 1000 mialy zbyt duzo magnesów i dlatego alternatory sie palily.
Po zalozeniu nowych czesci motocykl chodzi jak nowy.
Dzis minelo kilka miesiecy od tej wyprawy. Ja mam prawie 24.000 mil i nic sie nie dzieje.
Kolejną sprawą jest przejscie na Repsol 10w40 Full synthetic(nie moglem znalezc innego wtedy) przy zmianie alternatora podczas wyprawy.
Zrobilem juz ok 4000 mil od tego czasu i nadal wszystko chodzi a biegi wskakują lagodniej.

Mam nadziej ze ten post pomoze komus

Właśnie wróciłem z garażu z wyjętym alternatorem (spalony). Nie wiem co teraz zrobić. Kupić nowy zamiennik, kupić nowy oryginał, czy może dać do przewinięcia ale to będzie zależne od tego ile takie przewinięcie kosztuje. A może kupić używkę oryginalną za 390 zł? Może ktoś doradzi? nie chcę wtopić kilku stówek żeby po chwili znowu padło.

W takiej sytuacji jak Twoja (tylko , że moto 1800km od domu było) kupiłem nowy altek z Electrex World ok500zł i miałem zamiar przewinąć oryginał na zapas ale po kilku miesiącach sprzedałem moto.

jak chcesz przewinąć to polecam goscia GYWER z Gogołowa, ja u niego przewijałem i jestem zadowolony, jak masz orginalny stator to jak pamietam to chyba kaszt jest w granicach 150-180 zl

blazej dobrze gada. 160 przewinięcie kurier 20 zł uszczelka bodajże 20 firmy athea czy jakoś tak. Gwarancja rok instrukcja obsługi i wszystko gra i buczy. Dodam tylko ze gościu zawodowiec a wskazówka voltomierzu stoi jak mały przed ślubem

Dzięki koledzy. Chyba tam zadzwonię i dam do tego przewinięcia. Czytałem w necie, że gościu ma pozytywne opinie.

Tak mnie jeszcze ciekawi czy mój spalony alternator nie ma związku ze zmianą oryginalnego akumulatora na nowy Varty? 10 lat moto ma i dopiero teraz zmieniłem aku bo fabryczny jeszcze dawał radę na zimnym ale na gorącym już nie. Wstawiłem Varty i po kilku krótkich traskach spalił się alternator. Ciekawe, czy zbieg okoliczności czy może nowe aku ma jakiś wpływ na prądy w alternatorze i większe grzanie się cewek?