Witam, problem pojawił sie wczoraj.
Motocykl to 2004, z silnikiem 2006. Jeżdżę na tym sprzecie kilka miesiecy nigdy zadnych problemów. Na blacie nigdy zadnych bledow.
Od wczoraj podczas jazdy jak chce mocniej przyspieczyc gwaltownie dodac gazu to czasem motocykl gaśnie dosłownie na sekunde zaświecając jednoczesnie hiss i ktrolke oleju na czewono na sekunde (tak samo jak wtedy gdy wkladam kluczyk i przekręcam w stacyjce), i po chwili motocykl spowrotem odpala (bo toczy sie na biegu) i normalnie jedzie dalej, czasem tak sie zdaży 2-3 razy pod rząd w przeciagu kilku sekund. Raczej wykluczam problem z silnikiem bo od swapa kilka miesiecy temu nie mialem z nim zadnych problemów tak samo poprzedni wlasciciel silnika nie mial z nim problemów. Ktoś ma jakis pomysł co to może być? Wygląda jak problem z elektryka, jakby akumulator przerywał czy coś.
Ps. dodam jeszcze ze w ten sam dzień kilka godzin później padły mi przyciski od kierunków i klaksonu (długie swiatła da sie włączyć).
Nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy moze te gowienko jest wadliwe (lub zalałem podczas mycia/jazdy w deszczu) i robi jakies zwarcia itp.