FORUM.FIREBLADE.PL

Siemka, od zeszłego roku posiadam sc57b. Mam z nią problem z odpalaniem na ciepłym silniku zakażdym razem
- nowy akumulator
- nowy alternator(nie przewijany a nowy)
- nowe świece
- nowy płyn chłodniczy
- nowy filtr powietrza
- nowy filtr oleju no i olej
Problem był przed jak i po wymianie tych elementów. Podzespoły najwyżyszh jakości zakupione. Ładowanie książkowe(takie jak w serwisówce). Akumulator też jest w porządku. Odpalając na ciepłym silniku rozrusznik kręci przez 5 sekund i nic. Przy 2/3/4 próbie dodaję nawet leciutko gazu i coś tam załapuje, ale z wielkim trudem. To się dzieje przy temperaturach od 95 i wzwyż, bezwzględu czy wentylator chodzi czy nie. Jak temperatura spada do 80 i nizej odpala na strzała. Czujnik temperatury sprawdzałem według serwisówki i jest dobry. Sprawdzałem błędy komputera i wszystko w porządku, żadnych błędów. Jakieś porady?

Rozrząd kiedy był sprawdzany robiony ?

Rozrząd sprawdzony w tamtym sezonie. Luzy zaworowe również i regulacja przepustnic również. Słyszałem, ze to moze byc któryś z czujników

Typowe objawy dla uwalonego czujnika położenia wału. Choć może też wskazywać na uszkodzony czujnik temp. powietrza lub MAP sensor.

Na chwile obecną mam wykrecony czujnik rozrządu. Powiedzcie mi proszę co zmierzyć by wiedzieć, że czujnik jest już do niczego? Mam obecnie czujnik na stole. Tak samo jak sprawdzić że czujnik wału korbowego jest do wymiany? Bo o ile sprwadzenie innych czujników jest opisane w serwisówce krok po kroku jak sprawdzić jak i jakie wartości zmierzone mają mieć, a o tych dwóch czujnikach ani słowa. Dzięki i pozdro

PS. Znalazłem w serwisówce. Nie było pytania

Akumulator naładowany na maksa. Wskazania czujników przy temperaturze około 10*
Wałka rozrządu - od 0.1 do 0.5 v(w serwisówce ma być minimum 0.7v przy 20*)
Wału korbowego - od 0.1 do 0.4v( w serwisówce ma być minimum 0.7V przy 20*)
Czy to by oznaczało, że oba są do wymiany czy jednak ta różnica temperatury robi swoje i oba są w porządku? Wydaje mi się, że gdyby oba były popsute to moto straciłoby swoją moc. chociaz wątpie by nagl eoba były popsute. Błędy komputera wskazywały 9 mignięc co oznacza błąd czujnika temperatury powietrza. Zmierzyłem napięcie na nim i jego rezystancje i mieszczą się w normie, hmm jakieś porady?

a wiązkę do czujnika sprawdziłeś ?
Dlatego podaje ci serwisówka temeprature aby w niej mierzyć aby nie wkradły się błedy pomiarowe.

Tak, sprawdzałem wiążke. Napięcie jest w zakresach takich jak w serwisówce. Wiem, że serwisówka podaje 20*, ale obecnie nie było jak osiągnąć 20&* na czujnikach, dlatego podaję w 10*