Strona 1 z 1

Napinacz czy panewka czy jeszcze coś innego?

Post: 25 maja 2023, 17:25
autor: robert17856
Witam,

od niespełna tygodnia jestem posiadaczem, niestety nie mogę powiedzieć, że szczęśliwym, Hondy Fireblade r. 2005. Motocykl kupiłem w Niemczech (gdzie teraz mieszkam), z przebiegiem według papierów 22k i w idealnym stanie, przynajmniej jeśli chodzi o aspekt wizualny. Gorzej jedak jeśli chodzi o kulturę pracy silnika. Zauważyłem trzy problemy:

1) Bardzo leciutkie, ale jednak, wahania obrotów i co niestety wiąże się też z niewielkimi, ale odczuwalnym szarpnięciami. Wydech jest
akcesoryjny
2) Głośna praca kosza sprzęgłowego, ale oprócz tego, że hałasuje to większych konsekwencji chyba to nie robi, więc mniejsza z tym
3) Klekotanie jak w starym dieslu, słyszalne na rozgrzanym silniku, które możecie przesłuchać sciągając nagranie:
https://www.szybkiplik.pl/8NTfyehQiK
Życzyłbym sobie, żeby to było coś związanego z napinaczem/rozrządem, na co by wskazywało też ekstra dzwonienie przy 6-7k
obrotów, ale boje się, że może to też być panewka. Co Wy myślicie? Nie będę ukrywał, że jeste trochę załamany, bo na moto poszło
mnóstwo moich oszczędności, a i w przeszłości też nie miałem szczęcia do zakupów..

Robert

Re: Napinacz czy panewka czy jeszcze coś innego?

Post: 25 maja 2023, 21:00
autor: Rafal90
Nic mu nie dolega. Pracuje tak jak powinien pracować SC57. Tam nawet zaworów nie słychać chodź jak ma przebieg w okolicy 20paru k km to polecam ustawić. Wciśnij klamkę sprzęgła to powinien się trochę wyciszyć jak przestanie hałasować kosz. Jak by tam napinacz albo panewka stukała to by było to znacznie bardziej słychać. Napinacz głównie słychać jak przegazujesz i schodzi z obrotów to jest wyraźne chrobotanie. Wahania obrotów to też normalna sprawa w SC57 - tym bardziej, że masz przelot/akcesoryjny wydech z zapewne skasowanym EXUP. Przejrzyj dolot czy jest wszystko w porządku i tyle. Jak masz skasowany EXUP to upewnij się, że ktoś wyłączył także klapę w dolocie.

Tu masz film gdzie słychać jak panewka napierdziela https://www.youtube.com/watch?v=mnZXwS_2Br0

Tutaj masz jak delikatnie komuś napinacz marudzi https://www.youtube.com/watch?v=kFYVav9AwbI

Re: Napinacz czy panewka czy jeszcze coś innego?

Post: 25 maja 2023, 22:04
autor: robert17856
Dzięki Kolego, trochę mnie uspokoiłeś, aczkolwlek wydaje mi się, że moto jest zbyt głośne, porównując z tym, czym wcześniej jeździłem. Wcześniej miałem np. F4i i myślałem, że to już katastrofa, ale tutaj jakby jeszcze gorzej. Wciśnięcie klamki sprzegła faktycznie wycisza niektóre dzwięki, ale akurat nie te, które słychać na nagraniu. Próbuję umówić jakiegoś niemieckiego mechanika, żeby zasięgnąć dodatkowej opinii, ale ze względu na barierę językową nie jest z tym tak łatwo. Ale jeśli faktycznie panewkę możnaby wykluczyć, to kamień z serca.

Re: Napinacz czy panewka czy jeszcze coś innego?

Post: 25 maja 2023, 22:09
autor: Rafal90
Jak to mówią ten typ tak ma. Nie masz czym się przejmować - jeździj. Zrób pełen serwis startowy: olej, płyn hamulcowy i w sprzęgle, filtr powietrza, ustawienie zaworów, synchronizacja przepustnic. Możesz dorzucić świece chodź teoretycznie wymiana przy 48k. Sprawdź uszczelniacze zawieszenia i hamulce. Dobrze też by było ustawić zawieszenie pod wagę. A niestety te motocykle nie pracują pięknie. Posłuchaj innych sztuk na YT to usłyszysz. Osobiście jeździłem 10 lat SC57 a od 3 jeżdżę SC59. Wcześniej też miałem F4i przez rok i robiłem w niej napinacz to pamiętam jak to nawalało :) W jednej swojej SC57 wymieniłem napinacz bo też mi się wydawało, że jest coś źle ale po zmianie nie było różnicy, a założyłem nowy z ASO ;)

Re: Napinacz czy panewka czy jeszcze coś innego?

Post: 26 maja 2023, 12:14
autor: maciekx
musisz posłuchać jak pracują jeszcze nowsze ścigi np s1000rr to dopiero grzechotniki o ducati to wiadomo nawet nie wspominam hehe. jezdzij ciesz się motocyklem