Witam!!
1. Dźwignia zmiany biegów musi być tak ustawiona że jak jedziesz to naturalnie ustawiona stopa na podnóżku jest równo z dźwignią ... wtedy mały ruch i palce są pod dźwignią albo nad nią ... chodzi tu tylko o to żeby nie trzeba było jakoś nienaturalnie wyginać nogi .. albo walić biegi jak w WSK
odrywając nogę całą od góry
... Tyle niby teoria... i o ile sam fakt nienaturalnych ruchów jest prawda o tyle reszta to już wola kierownika .... ja ustawiłem tak że żeby bić w górę to muszę przód stopy dać bardziej w dół .. bo wówczas minimalny ruch nogi do położenia naturalnego powoduje wbicie biegu
... a redukcje i tak można robić minimalnie wolniej więc mogę stopę wyginać bardziej do dołu .... ALE .. każdy ma inaczej . każdy ma inny kąt pochylenia przyjmowany jako naturalny dla niego ... albo źle wyregulował i nauczył się już tak a nie inaczej
) ...
2. W górę biegi bez sprzęgła wchodzą IDEALNIE .. BARDZO płynnie i bez żadnego zwalniania ... sprzęgłem odcinasz napęd, potem gaz w dół , potem bieg potem puszczanie sprzęgła i gaz ... da się to zrobić idealnie płynnie i szybko .. tylko NIGDY tak dobrze jak bez sprzęgła ... Owszem .. na obrotach poniżej 5 tyś to to nie ma sensu i w sumie można spokojnie dawać sprzęgłu po dup.ie ale powyżej szkoda sprzęta
... Lekki napór na dźwignie w górę .. minimalne ujęcie gazu i jest już bieg .. noga sama wpada w górę i znowu ogień w gaz ...
.. czysta poezja .. DOWÓD ???
A no pokażcie mi kogoś kto jadąc na GUMIE zmienia biegi ze sprzęgłem
... U mnie na wiosce kolesie starują w górę z 2 biegu i dochodzą czasem do 4 .. wszytko na wysokich obrotach bez sprzęgła oczywiście .. żadnych zwolnień żadnych wahań
tylko czysty ogień do przodu ... Tak jak już kiedyś pisaliśmy żeby bieg wskoczył nie jest potrzebne jak w aucie sprzęgło bo i tak nie ma synchronizacji w skrzyni ... jedyna synchronizacja to my sami
.. zrównując obroty zębatek biegi wskakują ... zrównywanie obrotów to lekkie ujęcie gazu i tyle
... Oczywiście przy zmianie w górę
3. Zmiana w dół to już gorsza sprawa .. wczoraj próbowałem dodawać gazu i zbijać w dół z jednoczesnym ruchem dźwigni na dół .. ale
nie idzie to mi ani skrzyni na zdrowie
.. ze sprzęgłem i dodaniem lekko gazu tez nie ma jakiejś boskiej różnicy .. czasem wlezie czasem trzaśnie ... po prostu nie umiem .. efekt taki sam jak ze sprzęgłem przy normalnej zmianie więc nie ma to sensu ...