FORUM.FIREBLADE.PL

Witam,czy ktos moze mi pomoc,chodzi o mojego firebladea,kupilem go jakis nie dlugi czas temu i jezdzilem bez zadnych problemow,az pewnego dnia wracajac do domu zgasl mi bo za szybko puscilem sprzeglo,odpalilem go ponownie i moto zaczelo dziwnie chodzic,jak by na 3 gary,przejechechalem jeszcze kawalek i zgasl mi sam i juz nie chcial odpalic:( dalem go do znajomego mechanika ktory mi to zrobil,ale moto dalej chodzi tak dziwnie to tego strzela z rury,prawdopodobnie sie przestawil zaplon,i tu moja prozba czy ktos zna jakiegos zaufanego mechanika czy serwis na terenie slaska ktory mi to zrobi??Prosze o pomoc

w sc57 jest zapłon trazystorowy sterowany z ECM w pełni elektroniczny z zapisaną w pamięci mapą przez manuakture i sam nie może się przestawić po nieudanum ruszeniu z miejsca.

zaufany to tutaj najbardziej jest sam CZIKEN ,
chyba najlepiej jest podwiezc moto do niego i bedziesz wiedzial ze jestw dobrych recach

to co robic?myslalem ze to zaplon przynajmniej takie sa objawy,ale jesli zaplon nie mial szans sie przestawic to co to moze byc?juz nie mam pomyslow:( a do Chickena mam ponad 400 km:(

RemyPL pisze:a do Chickena mam ponad 400 km:(

Wolałbym poswiecic troche czasu i sie bujnąc do czikena jak oddac jakims paprochom na miejscu a pozniej pluc sobie w brode

tomo21kawa pisze:

RemyPL pisze:a do Chickena mam ponad 400 km:(

Wolałbym poswiecic troche czasu i sie bujnąc do czikena jak oddac jakims paprochom na miejscu a pozniej pluc sobie w brode

swięta racja

dokładnie !!! ja tam do Czikena leciałem z Gliwic droga całkiem niezła