FORUM.FIREBLADE.PL

Witam wszystkich

Mam dziwny pomysł , może nawet zwariowany ale
chciałbym zmienić łańcuch w swojej CBR-ce na pasek napędowy

wiąże się z tym fakt że pasek jest prawi bez obsługowy

lecz powstaje pytanie czy warto i czy są jakieś przeciw wskazania na zamianę

czy np wytrzymałość jego będzie wystarczająca - niektóre motocykle z dużym momentem go posiadają i jeżdżą

czy np prędkość obrotowa dla niego nie będzie za duża

albo czy jakieś inne czynniki nie stają na drodze takiej zamiany


Jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat lub już jakieś doświadczenia proszę o wypowiedzi

Wg, mnie ktoś wymyslił kiedys łancuch w sportach bo widocznie jest lepszym rozwiazaniem dlatego chyba nie warto poprawiac fabryki i wielu lat doswiadczen na tym polu. Kupując sporta chyba wiedziałes jak to jest ze trzeba dbać wiec dziwny masz pomysł ale mimo to jak uda Ci sie to zrealizowac to pochwal sie na forum.

sc-xxx pisze:Wg, mnie ktoś wymyslił kiedys łancuch w sportach bo widocznie jest lepszym rozwiazaniem dlatego chyba nie warto poprawiac fabryki i wielu lat doswiadczen na tym polu. Kupując sporta chyba wiedziałes jak to jest ze trzeba dbać wiec dziwny masz pomysł ale mimo to jak uda Ci sie to zrealizowac to pochwal sie na forum.

Takim tokiem rozumowania nie warto nic w motocyklu zmieniać bo przecież producent wymysliłnajlepiej np gumowe przewody hamulcowe i brak amortyzatora skrętu albo niska szybke nie znam sie na tyle żeby coś poradzić w tej sprawie i mozliwe ze sa jakieś przeciwskazania ale twój argument to żaden argument.

Podoba mi się pomysł. Sam zrobiłbym to samo gdybym miał troszkęluźnej kaski

Zastanawia mnie jedno, a mianowicie szerokość paska, bo musiałby jednak być szerszy niż łańcuch i to pewnie będzie problem.

CIekawa opcja... może jak skończy mi się łańcuch to też o tym pomyślę

a wg mnie raczej to się nie opłaca ;d i będzie bardzo ciężkie w wykonaniu ale powodzenia z chęcią poczytam o efektach waszych prac... niewątpliwą zaletą paska jest to że jest on sporo cichszy od łańcucha....

PS. jak komuś nie chce się smarować łańcucha to są takie sprzęty które sporo osób sobie chwali mowa oczywiście o scottoiler/motoiler...

Gdzieś, kiedyś na necie widziałem takie gotowe zestawy do róznych moto. Co prawda to było pare lat temu, ale spróbuj poszukać.

chanbord pisze:Podoba mi się pomysł. Sam zrobiłbym to samo gdybym miał troszkęluźnej kaski

Zastanawia mnie jedno, a mianowicie szerokość paska, bo musiałby jednak być szerszy niż łańcuch i to pewnie będzie problem.

CIekawa opcja... może jak skończy mi się łańcuch to też o tym pomyślę

większym wyzwaniem od szerokości paska będzie założenie napinacza dla tego paska
i tak go skonstruowania aby działał prawidłowo.

Powoli zbliża się czas zimowy, więc będzie czas na modyfikacje i usprawnienia.

a ja stawiam że małe koło pasowe które będzie na wałku zdawczym będzie miało tak dużą średnicę że po prostu nie zmieści się w tak małej przestrzeni jak teraz jest zębatka oryginalnie

MaciekM pisze:Takim tokiem rozumowania nie warto nic w motocyklu zmieniać bo przecież producent wymysliłnajlepiej np gumowe przewody hamulcowe i brak amortyzatora skrętu albo niska szybke nie znam sie na tyle żeby coś poradzić w tej sprawie i mozliwe ze sa jakieś przeciwskazania ale twój argument to żaden argument.

Amortyzator, stalowy oplot czy wyższa szybe raczej stostuje sie dla bezpieczenstwa i poleszpszenia prowadzenia wiec nie porównuj tego do zmiany łancucha na pasek

Jeżeli pasek rozrządu wytrzymuje w dieslu to czemu by nie wytrzymał w motocyklu
Jednak wydaje mi się że pasek taki długo nie wytrzyma szarpnięć itp.
I pojawia się też pytanie czy taki zestaw nie musi mieć jakiegoś napinacza który przy ruchu wachacza napnie albo zluzuje pasek przynajmniej tak mi sie wydaje ... bo tak jak jest w łańcuchem że im wieksze obciążenie tym jest bardziej napięty a jak podskoczy nam dupa to się luzuje bardziej. ale mogę się mylić
No chyba że robicie hard-taila

Buell lata na pasku

Gdzieś kiedyś czytałem że eksploatacja paska w Buellu wygląda następująco:
co 25tys km napięcie,
co 50tys km wymiana,
więc jak dla mnie bajka, wydaje mi się że na pewno w części motocykli pasek sprawdza się idealnie ale czy da radę w supersportach o mocy grubo powyżej 150Km ?