Strona 1 z 1

Skrzynia?

Post: 07 sierpnia 2011, 03:08
autor: Siwy_
Witam
Właśnie ledwo co wróciłem do domu o własnych siłach. A mianowicie jadąc sobie bodajże na 3 lub 4 biegu usłyszałem huk, silnik zgasł i otoczyłem sie do światel. Straciłem łańcuch, wystrzelił jak wściekły łamiąc mi osłone łańcucha, błotnik oraz dziabiąc mi wachacz i urywając fabryczną osłone tłumika. Martwi mnie to, że silnik zgasł a nie wszedł mi na maxymalne obroty po stracie łańcucha i nie moge jej teraz zapalić, nawet na wciśniętym sprzęgle i złożonej stopce, pompa działa, wciskam starter i tylko gasną światła i nic, niemoge też zbić na luz.
Czyżbym stracił skrzynie? :-< Olej jest, silnik chodził jak należy, skrzynia też pracowała idealnie, przebieg to równo 31000 :|
Pozdrawiam i ide trzasnąc browar bo naczej nie zasne. :-<

[ Dodano: Nie Sie 07, 2011 10:31 pm ]
A więc tak: osłona zębatki zdawczej jest połamana, od pyty opiłków, łańcuch ostro pojechał po karterze który aż pękł, sączy mi sie olej z silnika, mam do wyjęcia silnik.
Ogólnie CENZURA z patatajnią lub majonezem.
Pozdrawiam waląc 7me piwo. :/ Zapijam smutki.

Post: 10 sierpnia 2011, 23:59
autor: KC
niezły bigos, współczuję kolego...

ja w takiej sytuacji chyba bym szukał nowego pieca, a to co się wyjmie na części. Coś tam się jeszcze wygrzebie sensownego myślę...

naprawa takiego bajzla raczej się nie będzie kalkulować, chyba że skrzynia okaże się ok a pęknięcie w bloku jest do pospawania...

Skoro nie kręci a światła przygasają to wał stoi w miejscu (jest zablokowany)...
Obawiam się że nic z tego nie będzie :(

Ważne że nic się Tobie nie stało, różnie się to kończy...

Domyślasz się czemu łańcuch puścił?

Post: 11 sierpnia 2011, 11:56
autor: Lukki
Ale i tak trzeba to rozebrać i zobaczyć w jakim stanie jest skrzynia. Szkoda by było silnika jak dałoby sie to w miare po ludzkich kosztach naprawić. ;)

Post: 11 sierpnia 2011, 16:29
autor: Siwy_
Hmm łańcuh mi rozwalił oslone zębatki, połamała sie i jest 3 cm pękniecie na bloku mniejwiecej tak na grubość paznokcia wiec da rade chyba pospawać. Silnik odpalilem normalnie bo łańcuch mi przeciął też przewody od bocznej nóżki, złączyłem je i odpalilem normalnie. W nastepnym tygodniu zawoże moto do mojego magika wiec powinno sioe wszystko wyjaśnić.
Pozdrawiam

Post: 11 sierpnia 2011, 18:25
autor: KC
Powodzenia
Daj znać co i jak...

Post: 11 sierpnia 2011, 19:46
autor: Siwy_
Dam znać, dam...dopiero za tydzien jest u mnie matki boskiej pieniężnej i bede odrazu dzialał żeby nie rozwalić odrazu hajsu na bzdety ;]

Post: 26 sierpnia 2011, 19:07
autor: KC
I jak tam Siwy?
Będzie coś jeszcze z tego? :P

Post: 26 sierpnia 2011, 20:41
autor: Siwy_
A wiec tak: jutro zawoże o 15 motocykl do mojego mechanika i zobaczymy. A Ty KC nie kupiles swojej Cebry z Kielc od typa z osedla na górce czy jakoś tak? Najpierw byla w siedlcach a tydzień później w kielcach?

Post: 28 sierpnia 2011, 13:28
autor: KC
Życzę powodzenia Siwy ;)
Oby dało radę to jeszcze zreanimować...pecha miałeś strasznego :okulary2:
Ogarniesz temat to dawaj znać, spotkamy się w wolnej chwili to pogadamy i poupalamy oczywiście :one:

Tylko wrzuć 2 bieg bo znając życie zaraz spadnie śnieg w tym po^%*ym kraju :wnerwiony:

Post: 21 września 2011, 20:49
autor: Siwy_
A więc tak: moto zrobione hihi: odpala, jeździ wszystko cacy :P pęknięcie na silniku pospawane, nowy napęd i 42 zęby z tyłu.
Jestem bardzo zadowolony, nie będe ukrywał i ide latać :diabel2:
Pzdr