FORUM.FIREBLADE.PL

Zabieram się jutro za wymiane napedy z racji długich terminów w serwisach i dużej ilości wolnego czasu

Do sedna....

Co i jak wiem, bo tu raczej filozofii niema, nurtuje mnie tylko jedno, mianowicie dostanie sie do przedniej zębatki..... idzie tam przewód od sprzęgła(z racji hudrauliki) ktory wchodzi w mały dekielek przy pokrywie małej zębatki, ktoy musze jak mniema zdemontować, zacznie mi tam tryskac plynem ??? może ktoś sam wymieniał w sc57, bo gixy to moge z zamknietymi oczami rozbierać i ma jakieś cenne wskazówki lub napisał już poradnik...

Z góry dzięki

Z tego co pamiętam, jak rok temu Cziken wymieniał u mnie, to przy siłowniku sprzęgła jest problem z podejściem do śruby, bo przeszkadza przewód od sprzęgła. Ale wystarczyło lekko popuścić śrubę mocującą końcówkę przewodu w siłowniku, odchylić przewód i dostęp już był, bez spuszczania płynu. Jak odkręcisz siłownik to nic nie będzie kapać.

Haos pisze:lub napisał już poradnik...

Tak, ściągnij sobie serwisówkę... http://www.fireblade.pl/down_serwisowki.php

Dzięki za info, o to mi chodziło........

Serwisowke mam, ale jakaś słaba jest

Jakby ktos jeszcze miał coś do drzucenia, to czekam niecierpliwie
Pozdro

Docisk sprzęgła śmiało możesz zdemontować , nic po za odkręceniem docisku nie robisz od wewnętrzej strony masz tłoczek (coś jak w szczękach hamulcowych tłok do przepychania poprzecznego pręta ) innej możliwości nie ma by to bezpiecznie i fachowo zrobić ,wężyk skroplin paliwa odegnij w bok, dzwignia zmiany biegów i pręcik zdemontuj.
ps. żaden płyn ci nie wyleci > nie ma takiego prawa !! po za tym jak piszą tu wyżej ciekawy jestem jak odkręcili śrubę całkowicie jak ona jest długa! dalej nie zdjeli by dekla chroniacego zębatkę nie wyjdzie bo nie ma tam miejsca !!!!!
No ale coż znawców mamy !

No więc tak, zrobiłem niepotrzebny szum , poszło szybko i sprawnie nic nie leciało nic nie ciekło

Dokładnie ta sruba jest tak długa, ze trzeba wszystko zdemontować. Pisali wyżej, ze pompy wody nie trzeba...... ja musiałem jednak ją deczko poluzowac bo mi nie chciala wejsc spowrotem osłona zębatki.



Jakby, ktoś czegoś niewiedział, śmiało mogę stwierdzić ze po dzisijszym garażowaniu mam z tego doktora

pompy nie trzeba ruszać ,narobiłeś sobie niepotrzebnie roboty ! No ale jak kto umie....
hydraulikę demontujesz śmiało, dekiel wychodzi ,zębatka na wierzchu, montaż w odwrotnej kolejności.... po robocie...

gutek83 pisze:pompy nie trzeba ruszać ,narobiłeś sobie niepotrzebnie roboty ! No ale jak kto umie....

Niestety, no ni chu chu nie chciała wejsc spowrotem oslona zębatki, a popuszczenie srub na pompie to chyba nie problem i bład

mozna to śmiało zdemontować jak i zamontować bez ruszania pompy bo i po co ... umiejętnie ,sprytnie i wejdzie !

Mam sc57b i zabieram się dziś wieczorem do zmiany napędu,
aby wymienić przednią zębatke trzeba całkowicie odkręcić wysprzęglik, następnie zdjąć osłonę zębatki (2 albo 3 śruby na ósemkę) i odkręcamy zębatkę,
powie mi ktoś tylko czy odkręcę zębatkę jak mam już zdjęte tylne koło?

Zawsze trzeba było przytrzymać tylny hamulec, a teraz nie mam jak

wbij jedynkę, i zablokuj czymś sporym zębatkę moze jakimś drewnem czy czymś, tak żebyś przypadkiem nie zrobił dziury w karterze bo będzie kibel znajdz bezpieczny punkt podparcia zablokuj zębatkę i odkręć.

jak ktoś wcześniej nie kręcił brechą to pójdzie.
wyposarz się w klej anarobowy bo w oryginale gwint jest posmarowany żeby się śruba nie odkręciła.

kurde... ;/ a jak powyginają się zęby na zębatce, a nakrętka nie ruszy?
skoro jest na klej to nie będzie tak lekko...

I prosiłbym żeby ktoś napisał, na jaki klucz jest nakrętka przedniej zębatki i czy jest zabezpieczona wygiętą podkładką.