Tak właśnie dumam i wydaje się to najrozsądniejsze !!
[ Dodano: Nie Kwi 25, 2010 1:48 pm ]Narazie jednak sie wstrzymuję bo konsultowałem to z prawnikiem i rzeczoznawcą i okazało się że mam duże szanse na wygranie sprawy. Chciałem się jakoś dogadać z gościem ale mnie olał .Tak czy inaczej nie daruję i będę walczył do końca ,bo niemoże tak być żeby sprzedawać takie cuda. A jest to wada ukryta , która nie ulega przedawnieniu i trzeba walczyć. Ludzie boją się ciągać po sądach bo to może potrwać, ale trzeba tak ponieważ niemogą się tacy oszuści czuć bezkarnie. WALCZMY Z OSZUSTAMI !!!!!!!!!!
[ Dodano: Czw Kwi 29, 2010 10:08 pm ]Kontynuuję ten temat dalej ku przestrodze innych pechowców z pękniętym blokiem w 954. Otóż panowie z serwisu hondy zaproponowali mi kupno nowego bloku u nich za cenę 11200zł i przełożenie z mojego silnika reszty. Ciekaw jestem co kolega Cziken by na to rozwiązanie powiedział, czy stary środek nadał by się do nowego bloku . Tak z ciekawości bo wydaje mi się że to tez by nie przeszło , tak jak pisał Cziken. A jesli chodzi o mnie to jednak zaryzykowałem i powierzyłem spawanie bloku poprzedniemu fachowcowi. Najpierw sam wyciągnołem silnik , pużniej do niego na stół i spawanie tigiem. Pospawał naprawdę dokładnie i patrząc na blok, raczej bo nigdy niema pewności nie powinno być kłopotu z wyciekiem. Niestety po włożeniu silnika okazało się że teraz sączy się płyn nad spawaniem z uszczelki pod głowicą. Więc albo uszczelka się jakoś przegrzała albo blok . No i teraz po konsultacji z mechanikiem z moich okolic ( ponoć dobrym ) ,czeka mnie ponowne wyjęcie silnika, rozbiurka i ocena czy tylko uszczelka czy też planowanie bloku , bo jak stwierdził raczej większych szkód nie powinno być. Silnik pracuje bez jakichkolwiek zastrzeżeń. Zaznaczam że kontynuuje ku przestrodze bo mogłem odrazu pojechać z tym do Czikena i pewnie bylo by po kłopocie ,a tak to tylko nerwy , czas i pewnie w sumie wieksze koszta. ale tak to jest że chytry traci dwa razy . Napiszę jak coś będę wiedział więcej .
[ Dodano: Wto Maj 25, 2010 9:35 pm ]Kontynuuję moją historię dalej . Otóż po rozebraniu silnika okazało się że po spawaniu aluinium ściągneło pół milimetra w dół i tak skończyło się babki sranie. Szukam silnika . Jakby ktoś coś wiedział to dajcie znać.
[ Dodano: Pon Cze 14, 2010 10:39 pm ]Na koniec dodam że już po wszystkim. Kupilem drug silnik z wloch z 2003 roku w bardzo dobrym stanie z uszkodzoną skrzynią biegów ( wyskakujaca dwójka ). Skrzynia zmieniona i moto śmiga jeszcze lepiej niz wcześniej , a silnik pracuje idealnie.