[ Dodano: Sro Mar 28, 2012 10:29 pm ]
No i tak jak mówiłem tak zrobiłem. Wypiąłem swoje aku (wcześniej ładowałem na prostowniku) i zacząłem wyjmować bateryję z kawy 636 Zielonego. Panie, ile trzeba moto rozebrać żeby aku wydobyć!!!! Rozłożyliśmy plastiki, siedzenie, podnieśliśmy bak, jeszcze jakieś śruby - no i mam. Podpinam - pierwszy strzał i oto WIELKI BANAN zagościł na mojej mordzie

Wniosek - może i akumulator był podładowany, ale pewnie za mało. Alarm wyczuwał za małe napięcie i odcinał zapłon.
Także jutro po baterię i gdyby nie zapowiadany zimny weekend to zacząłbym sezon i ja!!!!
Dzięki Panowie, jak widzicie Wasze sugestie były w pełni trafne!!!!