Witam, mam problem polegający na tym że hamulec sam się zapowietrza. Wymieniłem płyn, odpowietrzyłem układ i spoko polatałem w weekend i hamulec był w porządku. Za tydzień siadam na moto a tu klamka idzie w spód, przejechałem się i dalej tak samo. Okazało się że układ zapowietrzony. Co może być przyczyną? Jak sprawdzić czy pompa jest w porządku?
Problem dalej wrócił, moto stało 3 miechy i zero hamulca. Zapowietrza się pompa, jak odpowietrzę to jest OK przez 3-4 dni i potem coraz gorzej, klamka robi się miękka. I tera mam dylemat czy kupić używkę czy wymienić uszczelniacze w mojej ( sam dam radę wymienić uszczelki czy nie dam rady ? ) Koszt praktycznie taki sam bo do 200 pln się zmieszczę. Ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami ?
Miałem to samo.Ostatnio wymieniałem zbiorniczek i płyn wiadomo , odpowietrzyłem układ i klamka pięknie,ładnie. Hamuje aż miło. Niestety na drugi dzień mam jechać do pracy,wciskam hebla a tu . Straszna bieda. Hamuje ale klama prawie na zero do manetki. Odpowietrzyłem układ jeszcze raz i nie wiem jakim cudem jest dobrze ale niestety te modele słyną z niezbyt dorych hamulców