FORUM.FIREBLADE.PL

witam jestem nowy na forum i mama problem gdyz słychac dziwne suti w silniku.
honde mam juz od roku i od poczatku było słychac takie stuki przypominajace jakby cos wpadło do kolektora lub głos niedokreconej śrubki .
Byłem u mechanika zapewnial ze to łancuszek napedzajacy pompe oleju wumieniłem na orginał dalej to samo .
stuki słychac tak w granicach 5-6 tys obrotów, najbardziej je słychac gdy nacisniemy manetke tak ponad 6 tys obr i szybko ja puscimy wtedy ten dzwiek takiego drgania bardzo słychac , lecz gdy pomału puszczamy manetke tego dzwieku nie słychac. na postoju lub przy jeździe dzieje sie to samo . w silniku zmieniny był tylko olej i ten łancuch nic poza tym. reszta wszytko w porzadku. naciskanie sprzegła nic nie daje . zamieszczam filmik aby pokazac dzwiek. https://www.youtube.com/watch?v=W6TxsAV ... e=youtu.be

nie to samo ? https://www.youtube.com/watch?v=oNmznhLKP-I

A co łańcuszkiem rozrządu? właśnie przy schodzeniu z obrotów będzie najbardziej go słychać.

no nie wiem jeszcze nic co z napinaczem ani łancuszkiem rozrzadu mechanik powiedzial ze jest wszystko ok ale wiem ze nie mam co na nim polegac tylko musze sam sprawdzic .A mam okazje podmienic czesci od kolegi bo padła mu panewka i szuka silnika

kupilem używany napinacz rozrzadu i dalej to samo juz sam nie wiem czym to moze byc pomocy

A może Ci się tylko wydaje, że coś styka? Sc50 ma taki swój traktorowy stukot słyszalny w pewnym (niskim) zakresie normalna praca, porównywałes, słyszałes na żywo inną 954?

Kolego jeśli wymieniłeś tylko napinacz używany na używany to się nie dziw one po około 10k padają i rozrząd zaczyna pracować jak sieczkarnia. Rozwiązanie to wymiana sprężyny na nową z Larssona i napięcie jej odpowiednio lub zakup nowego - wtedy masz pewność że jest ok lub nie z łańcuszkiem. A na marginesie to trzeba by sprawdzić fizycznie czy łańcuszek i ślizgi czy nie wymagają wymiany.
Pozdrawiam

I jak udało się zlikwidować ten dźwięk? Mam chyba podobny... Tylko u mnie zaczęło dzwonić po regulacji zaworów. I mam pytanie czy możliwe że zamontowałem odwrotnie napinacz? Obecnie mam założony różową kropką do dołu, przy demontażu napinacz wysunął się jakieś 3 cm więc wydaję mi się że, że łańcuch jeszcze ok.

kocorka Napinacz nie ma kierunku i możesz go założyć dowolna stroną (łańcuch i tak chodzi poślizgu) , możliwe że dałeś za duże luzy...?

Właśnie na logikę tak mi się wydawało że nie ma różnicy którą stroną( swoją drogą ciekawe co oznacza ta kropka). Co do luzów to na bank dobre bo sprawdzałem dwa razy i zaden nie był w górnej granicy tolerancji a z resztą na rozgrzanym i tak by nie dzwoniły.... I tak się zastanawiam czy może napinacz mało się dopiął? Chociaż nawet srubokrętem go próbowałem dokręcić i to samo.....

Kolego miałem podobną przypadlość w sc33 - odkreciła sie flansza trzymająca 1 rure od kolektorów - przy głowicy i sobie stukala jakby coś w głowicy miało sie zaraz rozlecieć.
U ciebie przypomina to jednak rozrząd - podobny dzwiek jak z f4

koledzy wydaje mi sie ze znalazłem przyczyne tych dzwieków. powodem powinna byc sprezyna ktora jest w exupie w tłumiku