954 nie chce odpalić

:
20 grudnia 2014, 13:04
autor: Patryk_
Problem wygląda tak że moto stało do niedawna w nieogrzewanym garażu, jakiś czas temu odpaliłem szpeja na niewielkim mrozie i było ok, przejechałem się, wszystko gra. Moto postało tak z tydzień, cały czas mróz, kręcę kręce i nie odpala, zostawiłem tak bo nie chciałem rozładować aku, zrobiłem miejsce w garażu samochodowym który jest ogrzewany, poczekałem aż moto się troszeczkę odmrozi a tu dupa, kręcę kręce aż aku mi padło. Co może być przyczyną? Paliwo? Teraz jestem na etapie ładowania akumulatora. Powiedzcie mi jeszcze czy mogę go ładować nie wyjmując go uprzednio z motocykla? Tam jest ten cały hiss i o to też się martwie czy może mi to gówno w jakiś sposób zaczęło uniemożliwiać uruchomienie motocykla
Re: 954 nie chce odpalić

:
20 grudnia 2014, 13:45
autor: Max_929
mogłeś zalać świece częste przypadki w zimę , naładuj aku moto niech stoi nadal w ogrzewanym garażu , jutro wieczorem powinien odpalić lub można wykręcić świece zakręcić rozrusznikiem parę razy aż wydmucha paliwo wszystko złożyć i też powinien odpalić ,polecam jednak zaczekanie do jutra ,mniej roboty

Re: 954 nie chce odpalić

:
20 grudnia 2014, 15:27
autor: Patryk_
o ziomek z Suwałk
trochę paniki zasiałem. Wszystko już gra, podładowałem aku przez 15 min, nie było całkiem puste ale bardzo słabo kręciła, widać aku musi jednak dawać dobry prąd żeby moto odpaliło, paliwa nie było prawie, zalałem świeże gdy akumulator się ładował i odpaliłem, można powiedzieć że poszła od strzała. Temat w sumie można zamknąć. Polecam tylko nie panikować i dbać o prąd w 954 bo niby kręci a CENZURA z tego

Re: 954 nie chce odpalić

:
21 grudnia 2014, 13:25
autor: luis954
porządne aku to podstawa w hondzie chyba że chce się pozbyć altka i regulatora.

Re: 954 nie chce odpalić

:
21 grudnia 2014, 17:48
autor: wiertło
luis954 pisze:porządne aku to podstawa w hondzie chyba że chce się pozbyć altka i regulatora.

dokładnie tu kolega ma rację nie dość że dobry to trzeba pilnować i utrzymywać instalację w czystym stanie dbać o nią. A z hanią nie będzie problemu
