Strona 1 z 1

lagi i uszczelniacze - 2 pytania

Post: 26 sierpnia 2009, 00:26
autor: losiak
Dzisiaj zabrałem się za kolejną wymianę uszczelniaczy i podczas zakładania miałem dylemat, którą strona je założyć. Tak jak były oryginalnie (nie wiem czy przed moja pierwsza wymianą były od nowości) czy właśnie odwrotnie. Patrząc na budowę lagi wewnątrz i budowę uszczelniacza założyłem na próbę odwrotnie niż było i... minimalnie się poci. A kiedyś sie nie pociło. Także wniosek nasuwa sie sam.
No właśnie - jak wymieniacie uszczelniacze to sprężyna w uszczelniaczu jest od spodu czy od góry. Mowie o tych uszczelniaczach NOK Athena z dwoma (??) kołnierzami.

No i drugie pytanie. Od jakiegoś czasu w prawej ladze podczas gwałtowniejszego dociśnięcia na przednim hamulcu słychać wyraźne pykanie (takie od plastiku). Aha i olej z niej był dość brudny - z opiłkami - czyli coś trze.. :( Wiem ze to dość lakoniczny opis ale może coś sie wam nasuwa na myśl...
Dzieki

[ Dodano: Sro Sie 26, 2009 10:07 am ]
Jeszcze jedno mi się przypomniało.
Czy śruby dolne spustowe to jakiś standard i można kupić ją gdzieś poza serwisem Hondy? Bo jedna mam strasznie sfatygowaną...

Re: lagi i uszczelniacze - 2 pytania

Post: 27 sierpnia 2009, 12:10
autor: Martin.B.M.
Co do uszczelniacza wkładasz go sprężynką do środka rury,jeśli się będzie dalej pocić to zastosuj inne uszczelniacze np ARI,Tour Max lub oryginały.Jak nie pomoże rura może być krzywa.
Co do brudnego oleju,opiłków,trzaskania,ktoś mógł coś źle poskładać,rozbierz 2 lagi i porównaj z tą co jest ok czy nie masz czegoś poprzestawianego pękniętego itp.
Co do śruby możesz dać inną jeśli gwint,długość będzie taka sama.Pozdro.. :okulary:

Post: 27 sierpnia 2009, 23:41
autor: losiak
No dokładnie....wczoraj zamieniłem i wszystko wróciło do normy czyli nic sie nie poci - także eksperyment nieudany :D
Lagi rozebrałem i ...sie zdziwiłem - jest troszeczkę inaczej niż w serwisówce :|. Ale w obu identycznie i wszystkie elementy całe. Faktycznie sprężyna obciera o wnętrze rury gdzieś tak na wysokości półki...ale delikatnie i prawdopodobnie to pyka przy dobiciu.. Takze wszystko jest w miare okiej - az do kolejnych twardych lądowań z gumy :) ale cóż nauka kosztuje ;)

Post: 28 sierpnia 2009, 09:03
autor: Martin.B.M.
Dokładnie wszystko co dobre..Kosztuje..;)

Post: 29 sierpnia 2010, 19:54
autor: Grzes_Majorka69
chlopaki jakiej marki kupic uszczelniacze?
nie wazna cena chce miec dobre!
pozdro!

Post: 29 sierpnia 2010, 23:23
autor: krzybiel
losiak pisze: i ...sie zdziwiłem - jest troszeczkę inaczej niż w serwisówce

Tak to już jest z powypadkowymi maszynkami :(