wydmuchało świece

wczoraj jak sobie jechałem coś zaczeło mi prychać myślałem że coś się stało z kolektorami albo z uszczelką pod głowicą. Po oględzinach okazało się że świecę wydmuchało ktoś kiedyś przekręcił gwint i wylazło! I pytanko czy da się to zrobić bez rozbierania silnika jakaś reperaturka bądź spirala mój magik mówi że jest tam świeca stożkowa i na końcu świecy jest stożek który ten otwór uszczelnia i nie ma możliwości niby tego naprawy nie chcę zdejmować głowicy bo zaraz dochodzi uszczelka planowanie głowicy i w ch.. roboty miał ktoś taki przypadek?